Kilka tygodni temu gubernator Nowego Jorku Andrew M. Cuomo spotkał sie z grupą bardzo bogatych darczyńców republikańskich. Cuomo był zdeterminowany wprowadzić ustawę o homo małżeństwach za wszelką cenę. Determinacja była tak wielka, że teoretycznie najbardziej zaciekli rywale polityczni zdecydowali się na bliską współpracę w tej skandalicznej kwestii.
Według gazety „The New York Times” wszystko „załatwiły” pieniądze. Podczas nieoficjalnego spotkana gubernatora z bogatymi republikanami z Wall Street zebrano ponad 1 mln dol. na „przekonanie” (czytaj: przekupienie) niezdecydowanych senatorów. Czeki wypisał. m.in. miliarder Paul Singer, którego syn jest pederastą.
„The New York Times” pisze: „Historia o tym, jak małżeństwa homoseksualne stały się legalne w Nowym Jorku, jest w gruncie rzeczy opowieścią o podzielanym przez społeczeństwo sentymencie i zabiegach indywidualnych prawodawców, poruszonych emocjonalnymi apelami par gejowskich, które pragną wziąć ślub. Jednak za kulisami, znalazła się także kalkulacja Partii Republikańskiej, która liczy się z bardzo dynamicznymi i wpływowymi darczyńcami z Wall Street oraz zwolennikami praw homoseksualistów, którzy mają coraz więcej do powiedzenia i więcej siły niż hierarchia Kościoła Rzymskokatolickiego oraz nieskuteczna opozycja”.
Gazeta podkreśliła, że swój autorytet wykorzystał gubernator Cuomo, przyznający się do katolicyzmu i afiszujący się z hierarchami kościelnymi. Gubernator Nowego Jorku był bardzo zły z powodu oświadczenia wydanego przez hierarchów katolickich, którzy wezwali do głosowania przeciw „niemoralnej” ustawie. Potrafił wezwać do siebie prawników kościelnych i czynić im wyrzuty za brak poparcia dla ustawy o „homo-małżeństwach”. Wyrzuty czynił samemu abp Dolanowi, przewodniczącemu episkopatowi USA.
Cuomo wykonał setki telefonów, spotkał się z wieloma osobami, zainicjował kampanię wysyłania kart do mieszkańców Nowego Jorku, prosząc ich o wparcie dla uznania homo-małżeństw. Karty te wykorzystywano do przekonania niezdecydowanych senatorów.
„W ciągu ostatnich kilku tygodni – pisze gazeta – dziesiątki prawodawców i strategów spotykało się za zamkniętymi drzwiami i podejmowało taktyczne decyzje, które doprowadziły do zatwierdzenia małżeństw homoseksualnych w Nowym Jorku, dwa lata po tym, jak zostały one odrzucone przez legislaturę”.
Cuomo naciskał na organizacje homoseksualne, by się zjednoczyły. W sumie pięć grup skupiających pederastów i lesbijki zawiązały koalicję na rzecz homoseksualnych małżeństw. Do koordynacji ich pracy wynajęto znanego konsultanta związanego z biurem gubernatora Cuomo.
Cuomo przyznaje się do swoich długich związków ze wspólnotą homoseksualną. Uznał, że musi za wszelką cenę doprowadzić do ich legalizacji w stanie. Jak tłumaczył swojemu ojcu, także znanemu politykowi, „to sedno przywództwa nowoczesnego polityka”.
Cuomo wraz z homoseksualistami wykorzystał wszystkie dostępne formy nacisku na senatorów. Organizowano pikiety pod ich domami, grożono, obiecywano wsparcie finansowe itp. Wykorzystano także słabe przywództwo republikańskie. Lider większości w Senacie, Dean Skelos zostawił swoim kolegom wolną rękę. Cuomo zabiegał o przekonanie do swojej sprawy każdego republikanina. Mówił: „Możemy się wyniszczać na wzajem, ale po co? Lepiej się dogadajmy”. I tak np. dotychczas nieprzejednany przeciwnik „małżeństw” tej samej płci James Alesi, po obiedzie z bogatym republikanami uznał, że sprawa „homo-małżeństw” odnosi się tak naprawdę do „kwestii wolności osobistej” i „równości wobec prawa”. Nagle przestał mieć obiekcje wobec „małżeństwa” sprzecznego z naturą, które małżeństwem po prostu nie jest.
Źródło: The New York Times, AS
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Oto jak działa homoseksualne lobby. Oby strona broniąca małżeństwa i rodziny jak najszybciej zorganizowała skuteczną kampanię społeczną!
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy