Imam obiecał 6 tys. dolarów za głowę kobiety oskarżonej o obrazę islamu – donosi dziennik „Rzeczpospolita”. Jusef Kureszi, imam jednego z największych meczetów w Peszawarze, jest zaniepokojony tym, że skazana na śmierć i oczekująca w areszcie na rozprawę apelacyjną chrześcijanka Asia Bibi, może uniknąć kary. Jak podała pakistańska gazeta “Daily Times”, wezwał do zamordowania kobiety, jeśli sąd apelacyjny ją uniewinni lub zostanie wypuszczona na wolność przed rozprawą.
– Temu, kto ją zabije, dam 500 tysięcy rupii (6 tysięcy dolarów) – obwieścił imam tłumowi zgromadzonemu na wiecu radykalnych muzułmanów w Peszawarze. Kureszi zaapelował, aby zamiast dokonywać zamachów bombowych, w których giną muzułmanie, ugodzić we wroga islamu. – Rzeczywistą przysługą oddaną wierze byłoby zabicie tej kobiety – oznajmił.
Asia Bibi została oskarżona o obrazę Mahometa przez sąsiadkę, z którą się pokłóciła. Pakistańska ustawa o bluźnierstwie przewiduje za to surowe wyroki, z karą śmierci włącznie. Chociaż kobieta zapewnia, że jest niewinna, sąd pierwszej instancji skazał ją na śmierć przez powieszenie – przypomina „Rz”. Termin rozprawy apelacyjnej nie został jeszcze wyznaczony.
Na podstawie prawa o bluźnierstwie skazano już w Pakistanie wielu chrześcijan, nigdy nie wykonano jednak kary śmierci – zauważa gazeta. Wszystkie takie wyroki były anulowane przez sądy apelacyjne. Kilka osób, które uniewinniono i wypuszczono na wolność, zostało jednak wkrótce potem zabitych przez ekstremistów.
– Nikt nie ma prawa nakazywać zabić kogokolwiek. Naruszanie prawa nie będzie tolerowane – powiedział minister ds. mniejszości Szabaz Bhatti. Skrytykował ustawę o bluźnierstwie, podkreślając, że została ona wprowadzona w czasach dyktatury generała Zia ul Haka (1977 – 1988), by “przypodobać się części społeczeństwa i przedłużyć niedemokratyczne rządy”.
Źródło: „Rzeczpospolita”