W dorocznym przemówieniu do ambasadorów przy Watykanie papież Benedykt XVI ostrzegł przed prawem dopuszczającym aborcję oraz przed umniejszaniem znaczenia tradycyjnej rodziny. Zdaniem Ojca Świętego zagraża to przyszłości ludzkości.
- Jestem przekonany, że środki legislacyjne, które nie tylko pozwalają, ale czasami nawet promują aborcję ze względu na wygodę lub wątpliwe motywy medyczne, kompromitują edukację młodych ludzi i w rezultacie zagrażają przyszłości ludzkości – mówił Benedykt XVI.
Papież podkreślił wagę tradycyjnej rodziny. - Rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety nie jest zwykłą konwencją społeczną, ale podstawową komórką każdego społeczeństwa – stwierdził. Polityka, która kwestionuje i w ogóle umniejsza znaczenie tradycyjnej rodziny według Benedykta XVI „zagraża godności ludzkiej i przyszłości samej ludzkości".
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wiele osób nazywa czasy w których przyszło nam żyć, "mrocznymi czasami", co spowodowane jest niepokojami gospodarczymi i społecznymi. - Chwila obecna jest niestety naznaczona głębokim niepokojem i różnymi kryzysami - ekonomicznym, politycznym i społecznym – które są dramatycznym wyrazem tego niepokoju – mówił papież. Wyjaśnił jednak, że świat staje się mroczny wszędzie tam, gdzie ludzie zrywają więź ze Stwórcą i tym samym kwestionują wzajemne relacje między stworzeniami.
Jako antidotum na tę mroczność Ojciec Święty proponuje powszechne wprowadzenie prawa broniącego godności ludzkiej. - Wydaje się dla mnie oczywiste, że najlepszym sposobem pójścia do przodu jest uznanie niezbywalnej godności każdej osoby ludzkiej i jej podstawowych praw – dodał. Wyjaśnił, że wszystkie instytucje i wszystkie prawa muszą koncentrować się na szacunku dla człowieka. W ten sposób można uchronić się przed tyranią władzy. Ojciec Święty przestrzegł także przed manipulacją ideą solidarności społecznej, która może być wykorzystywana do zdobycia i utrzymania władzy.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.