Portugalski episkopat wraz z Federacją Obrońców Życia potępili podpisanie przez prezydenta ustawy legalizującej tzw. małżeństwa homoseksualne, uznając, że jest to „krok wstecz” oraz „atak na tradycyjną rodzinę”.
Ustawa o „małżeństwach” homoseksualnych została przyjęta przez parlament w lutym tego roku głosami lewicowych polityków. Prezydent Anibal Cavaco Silva miał czas do 17 maja na podjęcie decyzji w sprawie jej podpisania lub odrzucenia.
Politycy przeciwni przyjęciu skandalicznej regulacji prawnej wzywali do przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum. Bezskutecznie. W poniedziałek prezydent stwierdził, że nie powinien przedłużać debaty w tej sprawie, która służy tylko pogłębianiu się podziałów między politykami i odwodzi ich od ważnych problemów, z którymi boryka się kraj. Z tego względu prezydent powiedział, że zdecydował się podpisać ustawę i tym samym zalegalizować „małżeństwa” tej samej płci w kraju. Prezydent przekonywał, iż mimo że jest katolikiem, to jednak „musiał odłożyć na bok swoje osobiste przekonania w tej sprawie”.
Portugalia stała się szóstym krajem w Europie - po Belgii, Holandii, Hiszpanii, Szwecji i Norwegii - który zalegalizował „małżeństwa” homoseksualne.
Ks. Manuel Morujão, rzecznik episkopatu nazwał prezydencką decyzję „krokiem wstecz w budowaniu społecznej jedności”. Powiedział również, że „jest ona sprzeczna z jedną z najbardziej ugruntowanych zasad wielu cywilizacji”. Następnie przywołał ostatnią wizytę papieża Benedykta XVI, podczas której Ojciec Święty podkreślił znaczenie „ochrony podstawowych wartości życia, które obejmują nierozerwalność małżeństwa mężczyzny i kobiety”. 13 maja w Fatimie papież wskazał, że „rodzina opiera się na więzi miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą, a jej ochrona jest jednym z kluczowych czynników budowania dobra wspólnego”.
Prezes Portugalskiej Federacji Obrońców Życia Isilda Pegado zaznaczyła, że prezydent zdecydował się promulgować ustawę, która była popierana przez wąską elitę polityków w porównaniu z ogromną liczbą matek i ojców, którzy chcą swoje dzieci wychować zgodnie z prawdą. Podkreśliła również, że „tradycyjne małżeństwo jest szkołą wartości i społecznej solidarności”.
Źródło: CNA, AS