Nowa metoda brytyjskiego rządu na walkę z ciążami wśród uczennic. Trzynastoletnim uczennicom dziewięciu szkół w Southampton wszczepiono podskórne implanty hormonalne - donosi "The Daily Telegraph". Zrobiono to bez wiedzy i zgody rodziców!
Prasę poinformowali zbulwersowani rodzice. Lekarze, bez ich wiedzy, zaszyli w ramionach ich córek trzycentymetrowe pręciki - implanty antykoncepcyjne. Zdaniem lekarzy jest to antykoncepcja wystarczająca na kilka lat.
Rodzice domagali się wyjaśnień, więc dyrekcje szkół potwierdziły, że implanty są formą antykoncepcji zalecaną przez władze. Jedyne co dziewczynki musiały zrobić by wszczepiono im pręciki, to wypełnić w szkole formularz dotyczący przebytych chorób.
Pilotażowy program masowej instalacji implantów ruszał w Wielkiej Brytanii 2009 roku, wówczas wszystkim rodzicom uczestniczących w nim dzieci władze listownie wysłały informacje. Informowanie kolejnych roczników pozostawiono dyrekcji szkół - przypomina "The Daily Telegraph". Dyrekcja obowiązek zaniedbała. Ministerstwo zdrowia broni programu twierdząc, że dzięki implantom liczba ciąż u nastolatek z Southampton zmniejszyła się o jedną piątą.
Źródło: „The Daily Telegraph”