Rząd chce nas ogłupić

2011-05-13 00:00:00
Rząd chce nas ogłupić

Spór o sześciolatki w szkołach – to spór kluczowy. Nie wolno go lekceważyć, uznając, że to drugorzędny spór między rodzicami a państwem. Jak w soczewce skupia się w nim bowiem istota polityki Platformy Obywatelskiej. A przyjrzenie się jej nie pozostawia wątpliwości, ze polityka ta prowadzi do przepaści, z której przez wiele lat nie sposób będzie wyjść.

PO, PSL i SLD nie chcą przedłużać okresu przejściowego, w którym to rodzice, a nie minister edukacji do spółki z premierem będą decydować czy ich dzieci są już wystarczająco dojrzałe, by pójść do szkoły. Argument jest jak zwykle ten sam, że nie wolno tego przesuwać, bo to element szerszej reformy szkolnictwa. I niestety można odnieść wrażenie, że tak rzeczywiście jest. Tyle tylko, że to akurat nie jest argument za szybszym posyłaniem dzieci do szkół, a jedynie za tym, by jak najszybciej posłać tę ekipę na polityczną emeryturę.

Ta surowa ocena ma bardzo proste źródła. Otóż obniżenie wieku szkolnego ma jeden powód: chodzi tylko o to, by na rynek pracy szybciej trafili młodzi ludzie, i by przez jakich czas dało się udawać, że nie ma problemu demograficznego. Słowem – klasyczny dla tej ekipy – szacher macher statystykami zamiast solidnej pracy. Przesłanianie problemu zamiast otwarte zmierzenie się z nim. Taka polityka będzie jednak dramatyczna dla polskich szkół i dla polskiej edukacji. Niż i tak do niej dojdzie, sto kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli i tak straci pracę, a rynek i system ubezpieczeń społecznych i tak się załamie. A do tego jeszcze naszym dzieciom odbierze się rok spokojnego życia w domu i skaże na naukę w miejscach, które nadal nie są przygotowane na ich przyjęcie.

Ale problemem jest także szerszy projekt edukacyjny formułowany przez PO. Zmierza on, i każdy kto ma do czynienia z uczniami czy absolwentami, musi to dostrzegać – do wykreowania już nawet nie pół inteligentów, i nie ćwierć inteligentów, ale lumpenproletariat z wyższym wykształceniem. Wiedza, erudycja, zrozumienie procesów nie są już wymagane. Teraz ważne jest by rozwalać w odpowiednim tempie testy. Historia Polski usunięta w ostatnich dwóch lat liceum, literatura polska (zagraniczna zresztą też) coraz bardziej ograniczona, o innych przedmiotach humanistycznych nie wspominając. A efekt jest taki, że wypuszczamy ze szkół ludzi, którzy mają wystarczającą wiedzę, by podjąć pracę na koparce w Niemczech, ale nie do podjęci normalnych studiów uniwersyteckich. Żeby im to ułatwić obniża się standardy na studiach...

I tak stajemy się zagłębiem taniej siły roboczej. Obniżenie wieku też jest elementem tego procesu, bo też wiąże się z obniżaniem wymagań. Obserwując ten proces zaś trudno nie dostrzec, że... układy się on w konsekwentną politykę. Pewien dyrektor liceum powiedział mi otwarcie, że choć daleko mu do teorii spiskowych, to obserwując kolejne reformy oświaty nie ma wątpliwości, że komuś zależy na tym, żeby nas ogłupić.

Źródło: Fronda.pl
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.