Specjalisty od rozrywania dzieci na strzępy chciałyby mieć w każdym (albo przynajmniej wskazanym) polskim szpitalu autorki rezolucji Rady Europy. W tych staraniach wspiera ich, jak zwykle „Gazeta Wyborcza” i Wanda Nowicka wraz z Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny - pisze na portalu Fronda.pl Tomasz P. Terlikowski.
Dziś Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy ma głosować rezolucję Szwedki Cariny Hagg. Dokument ten ma ograniczać klauzulę sumienia tylko do jednostek, a zakazywać jej stosowania szpitalom. Rezolucja ma także wzywać państwa europejskie, do tego, by zagwarantowały kobietom – tam, gdzie jest to zgodne z „prawem” – możliwość rozerwania swoich dzieci na strzępy.
Jak to zrobić nie naruszając prawa do wolności sumienia? Brytyjka Christie McCafferty ma proste rozwiązanie. Otóż szpitale powinny zatrudnić dodatkową osobę, która zobowiązałaby się do zabijania nienarodzonych. Nie jest dla mnie tylko jasne, dlaczego osoba taka ma nazywać się lekarzem. Od zabijania, ćwiartowania na cząstki są bowiem rzeźnicy, a nie medycy… Ale może Rada Europy chciałaby, żeby w każdym szpitalu był rzeźnik (nie tylko zresztą od nienarodzonych, ale również od narodzonych, bowiem i klauzula sumienia odnosi się również do eutanazji).
[...]
Pełny tekst:
Fronda.pl