Republikański kandydat do nominacji prezydenckiej, Rick Santorum, nazwał "fałszywą teologią" politykę Baracka Obamy w dziedzinie ochrony środowiska.
Swoje poglądy były senator, a obecnie kandydat w republikańskich prawyborach prezydenckich szerzej wyjaśnił w niedzielnym programie telewizji CBS News. Politykę prezydenta Baracka Obamy nazwał „opartą na fałszywej teologii”, która „jest teologią nie opartą na Biblii”. Poprzez „fałszywą teologię” rozumie on radykalne poglądy obecnego prezydenta na temat ekologii. Jego zdaniem ruch ekologiczny ma na celu przede wszystkim „ochronę Ziemi”. – Nie jesteśmy tu po to aby służyć Ziemi; celem powinien być człowiek - wyjaśnił Santorum.
Następnie polityk partii republikańskiej odniósł się także do innych aspektów polityki Obamy. Podkreślił, iż badania prenatalne prowadzą do zwiększenia liczby aborcji. W związku z tym nie powinny być one objęte ubezpieczeniem społecznym. - Mówimy tu o specyficznych badaniach prenatalnych, tzw. amniocentesis (punkcja owodni), która zwiększa ryzyko poronienia, i którą wykonuje się w celu zidentyfikowania chorób dziecka w łonie matki. A kiedy pojawia się taki problem w większości wypadków lekarze zalecają aborcję - oświadczył kandydat.
Zapytany o swe poglądy na edukację, Santorum odparł, że jest przeciwny, by rząd federalny i rządy stanów wtrącały się do szkolnictwa. Funkcjonujący w Stanach Zjednoczonych system szkół publicznych nazwał "anachronizmem", chwalił zaś zalety edukacji domowej dzieci.
Santorum jest byłym senatorem stanu Pensylwania. Obecnie bierze udział w prawyborach prezydenckich w partii republikańskiej. Jest gorliwym katolikiem, ma piątkę dzieci. Wszystkie uczyły się w domu.
Źródło: wiara.pl
ged