Wczoraj wieczorem w Zgromadzeniu Rady Europy nie powiodła się próba pozbawienia pracowników służby zdrowia prawa do sprzeciwu sumienia. Prawicowi deputowani odrzucili raport brytyjskiej polityk, aktywistki aborcyjnej Christine McCafferty, która chciała zakazać lekarzom i wszystkim placówkom medycznym powoływania się na tzw. klauzulę sumienia. Zmienili także radykalnie treść rezolucji, sformułowanej w oparciu o ten raport. Zdaniem wielu analityków, to spektakularna porażka lewicy, a także niemała sensacja.
Raport McCafferty zatytułowany „Dostęp kobiet do legalnych świadczeń medycznych: problem nieuregulowanego korzystania ze sprzeciwu sumienia” oraz oparta na nim rezolucja wzywały państwa członkowskie RE do wprowadzenia przepisów prawnych, obligujących lekarzy i placówki medyczne do świadczenia skandalicznych „usług” medycznych takich jak: aborcja, sterylizacja, eutanazja itp.
Mimo zabiegów lewicy w RE, by zakazać lekarzom odmowy przeprowadzania aborcji, zawiązała się silna koalicja przeciwników rezolucji, którzy wprowadzili do pierwotnej wersji dokumentu blisko 100 poprawek. Szereg nowelizacji zgłosili deputowany z Włoch Luca Volonte oraz irlandzki senator Ronan Mullen. Ostatecznie, przyjęty wczoraj dokument - zamiast wyeliminować tzw. klauzulę sumienia - wzmocnił prawo do sprzeciwu sumienia pracowników służby zdrowia.
W rezolucji, której tytuł zmieniono na „Prawo do klauzuli sumienia w oficjalnej praktyce medycznej” można przeczytać m.in.: „Żadna osoba, żaden szpital ani żadna instytucja nie powinny być przymuszane, pociągane do odpowiedzialności lub dyskryminowane w jakikolwiek sposób z powodu odmowy wykonania, asystowania lub udzielenia pomocy w aborcji, eutanazji lub jakichkolwiek działań, które mogłyby spowodować śmierć zarodka albo płodu ludzkiego z jakiejkolwiek przyczyny”.
Za przyjęciem rezolucji w zmienionej formie głosowało 51 deputowanych, w tym polscy politycy tj.: Ryszard Bender, Andrzej Ćwierz, Bronisław Korfanty, Dariusz Lipiński, Michał Stuligrosz i Piotr Wach. Przeciw przyjęciu rezolucji było 50 deputowanych.
Zdaniem Sophie Kuby, działaczki pro life z organizacji European Dignity Watch, to „wielkie zwycięstwo Europy”. – Dziś wieczorem Europa dała jasno do zrozumienia, że prawo do wolności sumienia, stanowiące fundament demokratycznego społeczeństwa, musi być chronione przed radykalnymi mniejszościami, które chcą ograniczyć tę wolność i narzucić pro-aborcyjne myślenie w Europie – powiedziała Kuby.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS