"W pełni solidaryzuję się ze stanowiskiem wyrażonym przez prof. Janusza Gadzinowskiego" – napisał w apelu do parlamentarzystów prof. Bohdan Gruchman, wybitny polski ekonomista. Prof. Gadzinowski, kierownik największej Kliniki Neonatologii w Polsce oświadczył wczoraj, że przyłącza się do protestu w sprawie regulacji prawnych dotyczących procedury «in vitro». „Jako katolik uznaję wszystkie argumenty Kościoła Katolickiego” – napisał w apelu prof. Gadzinowski.
Prof. Gruchman skierował do marszałków Sejmu i Senatu list, w którym wyraził swoje poparcie dla stu naukowców sprzeciwiających się ustawie w sprawie in vitro. „Jest on zgodny ze stanowiskiem Rady Społecznej przy Arcybiskupie Metropolicie Poznańskim z dnia 11 kwietnia 2008 r. w kwestii zapłodnienia «in vitro» przesłanym swego czasu do Parlamentu Polskiego” – podkreślił prof. Gruchman. „Techniki sztucznej prokreacji, które mają – w zamierzeniu rodziców i lekarzy – służyć życiu, stają się nowymi zamachami na życie” – przypominała Rada.
Członkowie rady podkreślali, że choć nowoczesne technologie medyczne rozwiązują różne problemy zdrowotne współczesnego człowieka, rodzą jednocześnie pytanie czy wszystko, co technicznie możliwe jest etyczne.
„W przypadku bezpłodności – pisali w oświadczeniu członkowie Rady Społecznej – należy najpierw wykorzystać wszystkie metody jej leczenia. Sztuczne zapłodnienie nie należy do tych metod. Nie jest ono leczeniem niepłodności, lecz – zastępowaniem ludzkiej płodności; małżonkowie – po sztucznym zapłodnieniu – pozostają dalej niepłodni”.
Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim zauważa, że „zapłodnienie «in vitro» nie służy jedności małżeńskiej, lecz przywłaszcza sobie funkcję rodzicielską”. Istotnym argumentem przeciwko zapłodnieniu „in vitro” jest również „potrzeba ochrony życia ludzkiego od poczęcia, które w tej technice reprodukcji jest poważnie zagrożone”. „Chodzi zarówno o embriony ludzkie implantowane dla pewności sukcesu w większej ilości, jak też o embriony «nadliczbowe» zabijane lub zamrażane (samo mrożenie wprost nie zabija, ale po odmrożeniu część embrionów rozpada się)”.
Członkowie Rady Społecznej zauważają także, że „dzięki technice sztucznej prokreacji rodzice otrzymują oczekiwane dziecko za cenę zabicia czy zamrożenia pozostałego rodzeństwa”, a „dziecko przychodzi na świat nie dlatego, że jest owocem zjednoczenia rodziców, ale dzięki zastosowaniu określonych działań lekarskich”. Rada Społeczna ten sposób powołania do życia nazywa „nieetycznym”.
„Pragnienie posiadania dziecka przez małżonków, jako wpisane w miłość małżeńską, jest czymś naturalnym” – podkreślają członkowie rady. Przypominają jednak, że „prawo do dziecka” oznaczałoby, że dziecko jest rzeczą, która się należy rodzicom. „Dziecko ma prawo bycia owocem miłości przez naturalny akt małżeński”.
Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim istnieje od 2002 roku. Należą do niej profesorowie wyższych uczelni, wybitni prawnicy, lekarze, członkowie Polskiej Akademii Nauk, związani z Poznaniem.
Prof. Gruchman jest członkiem Komitetu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk. Przez wiele lat był rektorem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem rady nadzorczej Międzynarodowych Targów Poznańskich i Radia Merkury – poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia. Pełni funkcję przewodniczącego Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim.
Źródło: KAI