USA: ”Islamska mafia” elektryzuje Amerykanów

2009-10-20 00:00:00
USA: ”Islamska mafia” elektryzuje Amerykanów

Nawoływanie kongresmenów do powołania komisji do zbadania działalności Rady Stosunków Amerykańsko-Islamskich (CAIR) oraz niedawny debiut książki, obnażającej działalność Rady jako grupy przestępczej, elektryzują opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych. Ujawnione dokumenty – twierdzi portal WorldNetDaily.com – pokazują, że pozarządowa organizacja muzułmańska CAIR, mająca swoją siedzibę na Kapitolu z powodzeniem realizuje plan islamizacji USA.

W ubiegłą środę przewodnicząca grupy kongresowej, zajmującej się zwalczaniem terroryzmu Sue Myrick, wraz z trzema innymi kongresmenami, zorganizowała konferencję prasową na Kapitolu, wzywając do przeprowadzenia śledztwa w sprawie podejmowanych przez grupę CAIR działań. Organizacja ta ma podejmować wysiłki zmierzające do wprowadzenia do biur kongresmenów i senatorów - zasiadających w komisjach, zajmujących się sprawami bezpieczeństwa narodowego oraz wywiadem - stażystów powiązanych z CAIR-em.

Myrick wraz z innymi kongrsemenami dowiedziała się o tych powiązaniach z niedawno opublikowanej na rynku amerykańskim książki „Muslim Mafia: Inside the Secret Underworld That’s Conspiring to Ismaize America”. Napisana przez Davida Gaubatza i dziennikarza śledczego Paula Sperry’ego książka zawiera wiele tajnych dokumentów i już stała się bestsellerem.

Autorzy książki, na poparcie swoich tez o istnieniu spisku muzułmańskiego w Ameryce, oraz infiltrowaniu przez muzułmanów najważniejszych organów państwa, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i wywiad, a także o ich dążeniu do islamizacji Ameryki i powiązaniach z innymi grupami przestępczymi na świecie, przedstawili 12 tys. stron tajnych dokumentów CAIR-u.

„Islamic Mafia” opisuje CAIR jako bardzo dobrze zorganizowaną grupę spiskową, finansowaną przez Bractwo Muzułmańskie – odpowiedzialne m.in. za powołanie Al-Kaidy i Hamasu – założoną w celu infiltrowania i niszczenia amerykańskiego systemu politycznego.

W książce prezentuje się dowody na to, że CAIR powstał, by wspierać Hamas, któremu przesłano setki tysięcy dolarów w celu przeprowadzania ataków terrorystycznych na Żydów i Amerykanów. Ponadto dokumenty wewnętrzne pokazują, że CAIR mimo deklaracji współpracy z organami ścigania, tak naprawdę wprowadzał i wprowadza w błąd FBI w sprawie osób podejrzanych o terroryzm, uniemożliwiając ich zatrzymanie.

Udowodniono, że CAIR ma znacznie silniejsze powiązania z Al–Kaidą niż pierwotnie sądzono. Organizacja CAIR, która rości sobie pretensje do reprezentowania wszystkich muzułmanów amerykańskich, represjonuje szyitów i kobiety. Ponadto wielu muzułmanów wciągnęła w masowe defraudacje, grożąc im śmiercią za ujawnienie mediom jakichkolwiek szczegółów.

Zdaniem autorów książki celem tej organizacji pozarządowej, która powstała w USA w 1994 r. jest zastąpienie amerykańskiej konstytucji prawem szariatu. Z kolei zaangażowanie kapitału Bractwa Muzułmańskiego w amerykańskie korporacje ma być wykorzystane do wywierania presji na te firmy, by respektowały one zasady muzułmańskie. 

Książka dokumentuje także to, w jaki sposób radykalni muzułmanie – postrzegani przez opinię publiczną jako umiarkowani – pracują na rzecz wspierania palestyńskich terrorystów, wpływają na „poluzowanie” polityki imigracyjnej USA wobec ludności muzułmańskiej oraz na rzecz ułatwienia konwersji Amerykanów na islam.

– Teraz mamy dowód – tajne dokumenty, które specjalny zespół śledczy odkrył w połączeniu z niedawno odtajnionymi dokumentami FBI – że radykalni agenci islamscy żyją pośród nas, mają plan i go realizują z powodzeniem na miejscu – zaznaczyła na konferencji prasowej kongresmenka Myrick.

W obronę CAIR-u zaangażowali się m.in. kongresmeni Loretta Sanchez i John Conyers. Sanchez uznała nagonkę medialną na CAIR jako „polowanie na czarownice”. Z kolei Conyers stwierdził, że zwłaszcza w kontekście wyboru po raz pierwszy czarnoskórego Amerykanina na prezydenta każdy, bez względu na kolor skóry, przekonania religijne itp. ma prawo do uczestniczenia w procesie politycznym, pracując m.in. jako wolontariusz w biurze kongresmena czy senatora.

Organizacja CAIR przeprowadziła do tej pory wiele szkoleń i programów edukacyjnych w różnych instytucjach państwowych, które miały za zadanie „uczulić” urzędników, uczniów i studentów na „wartości muzułmańskie”.

Źródło: WorldNetDaily.com, AS
Ubiegłoroczny sukces „Podsumowania Roku” skłania nas do kontynuowania tego ciekawego formatu dyskusyjnego. Już w środę 22 stycznia 2025 r. spotkają się z Państwem: Witold Gadowski, Arkadiusz Stelmach i Krystian Kratiuk. Program poprowadzi Łukasz Karpiel. Wstęp wolny – zapraszamy!
Gdy 35 lat temu upadał w Polsce komunizm wydawało nam się, że okres szykanowania Kościoła i wiernych skończył się raz na zawsze. Niestety, tak nam się tylko wydawało. Dzisiaj ponownie zadajemy sobie pytanie – jaka będzie nasza Ojczyzna? Odpowiedzi na tę kwestię będzie można poszukać już 18 stycznia, podczas spotkania Klubu „Polonia Christiana” z red. Krystianem Kratiukiem...
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.