Matka piętnastoletniej dziewczynki z Seatle w stanie Waszyngton jest „wściekła” na pracowników szkolnego ośrodka zdrowia, którzy wysłali jej córkę na aborcję, nie powiadamiając jej nawet o tym.
Dziewczynka miała przeprowadzony test ciążowy w Centrum Opieki Zdrowotnej dla Nieletnich im. Ballarda. Pracownicy Centrum po stwierdzeniu pozytywnego wyniku testu wsadzili ją do taksówki i wysłali do centrum aborcyjnego. Wszystko odbyło się w godzinach szkolnych. Matki w ogóle o tym nie poinformowano. Podobno powiedziano dziewczynie, że jeśli ukryje to przed rodziną, wówczas zabieg będzie za darmo.
Matka dziewczyny przyznała, że podpisała zgodę na objęcie opieką zdrowotną córki w Centrum Opieki Zdrowotnej dla Nieletnich, myśląc, że chodzi o zwykłe schorzenia, ale nie była świadoma, że usługi obejmują także aborcję.
T.J. Cosgrove z The King Country Health Department, które nadzoruje pracę ośrodka wyjaśnił, że stan Waszyngton nie respektuje opinii rodziców w tych kwestiach. – W każdym wieku w stanie Waszyngton dana osoba może wyrazić zgodę na przerwanie ciąży – stwierdził.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS