Kryzys w Stanach Zjednoczonych, pod rządami Baracka Obamy i Partii Demokratycznej, pogłębia się. „Indeks niedoli" (misery index), który stanowi sumę stóp inflacji i bezrobocia, pokazuje, że jakość życia Amerykanów jest dziś najniższa od 28 lat.
Jak informuje portal ekonomia24.pl, we wrześniu „indeks niedoli” wyniósł 13 proc., o 0,1 pkt proc. więcej, niż w sierpniu. Według amerykańskiego Departamentu Skarbu, stało się tak za sprawą inflacji, która wzrosła w minionym miesiącu do 3,9 proc. w ujęciu rok do roku, z 3,8 proc. miesiąc wcześniej.
Portal zaznacza, że choć teoretycznie ostatnia recesja w USA zakończyła się w połowie 2009 r., to od tego czasu jakość życia w największej gospodarce świata nieustannie się pogarsza. We wrześniu ub.r. „indeks mizerii" wynosił 10,7 proc. Stopa bezrobocia była wprawdzie wówczas niższa, niż obecnie, ale roczne tempo wzrostu cen wynosiło zaledwie 1,1 proc.
Od czasu kiedy Barack Obama został prezydentem USA „indeks mizerii” wzrósł o 5 pkt. proc.
Źródło: ekonomia24.pl
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy