Ubiegający się o nominację Partii Republikańskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich Rick Santorum zapowiedział, że gdyby został prezydentem, dążyłby do zapisania w konstytucji USA, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.
Katolicki polityk po raz kolejny mocno naraził się homoseksualnemu lobby. W sobotniej debacie między kandydatami Partii Republikańskiej stwierdził, że jest zwolennikiem wpisania do konstytucji poprawki, która mówiłaby o tym, iż małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Jeśli konstytucja tak jasno określi czym jest związek małżeński, żaden stan nie będzie miał możliwości wprowadzenia prawa legalizującego na zasadzie małżeństwa związków homoseksualistów – powiedział. Dodał, że taka zmiana konstytucji mogłaby sprawić, że dotychczas zawarte „małżeństwa” osób tej samej płci zostałyby anulowane.
Warto podkreślić, że Santorum zadeklarował konkretne działania wymierzone przeciwko „homomałżeństwom” podczas debaty w stanie New Hampshire, gdzie związki osób tej samej płci są zalegalizowane i przysługują im takie same prawa jak małżeństwu kobiety i mężczyzny. Gdyby słowa polityka zostały wcielone w życie, to w tym właśnie stanie byłyby odczuwalne namacalnie. Prawybory w New Hampshire odbędą się we wtorek, 10 stycznia.
Źródło: politico.com