Dwie trzecie Brytyjczyków ma już dość niemoralnej „edukacji seksualnej” w szkołach i sami chcieliby wychowywać dzieci w zakresie relacji seksualnych – tak wynika z najnowszej ankiety, przeprowadzonej przez ośrodek badania opinii publicznej Angus Reid.
67 proc. ankietowanych uważa, że rodzice lub opiekunowie prawni dzieci powinni być w pierwszej kolejności odpowiedzialni za ich wychowanie seksualne. Brytyjczycy są przeciwni odgórnemu narzucaniu przez rząd „edukacji seksualnej” w szkołach .
W marcu tego roku setki dyrektorów szkół i przedstawicieli organizacji religijnych skrytykowało zaproponowany przez członków Izby Lordów projekt ustawy, która wprowadza obowiązkową „edukację seksualną” we wszystkich szkołach podstawowych. Do tej pory decyzja o „seksualnym” edukowaniu już dla pięciolatków (sic!) należała do dyrektorów szkół i Rady Rodziców.
Szef Instytutu Chrześcijańskiego, Colin Hart, podpisując się pod specjalnym listem otwartym wraz z dyrektorami szkół zwrócił uwagę, że główna odpowiedzialność za wychowanie dzieci w tym zakresie spoczywa na rodzicach i ich opiekunach. Wyjaśnił, że najnowszy projekt ustawy, zakładający permisywną „edukację seksualną” już od piątego roku życia, podważa tę zasadę i zmierza do narzucenia pewnej ideologii.
„Edukacja seksualna” prowadzona w brytyjskich szkołach, jak potwierdziły to liczne analizy i statystyki, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Nie zmniejsza się liczba nieletnich dziewczynek zachodzących wcześnie w ciążę. Wiele z nich, zanim osiągnie pełnoletność, ma za sobą niekiedy kilka aborcji (sic!). Co więcej, „edukacja seksualna” koncentruje się na zachęcaniu do czerpania przyjemności z kontaktów seksualnych po odpowiednim „zabezpieczeniu”. Bez wiedzy rodziców rozdaje się nastolatkom środki wczesnoporonne.
Zdarza się, że rodzice nie są informowani o „zabiegach aborcyjnych”, jakie przeprowadzane są u ich dzieci, albo też odmawia się im wglądu do dokumentacji medycznych. Nie mogą oni także przeciwstawić się indoktrynacji prowadzonej przez lobby homoseksualne, które przygotowuje programy „edukacji seksualnej”, realizowane w szkołach.
Źródło: Christian.org.uk, AS
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Warto by, także w Polsce rodzice i nauczyciele uświadomili sobie ogromne zło „edukacji seksualnej” w szkołach. Jest ono tym większe, że już teraz dochodzi do skandalicznych i urągających elementarnej przyzwoitości „warsztatów”, na których nasze dzieci spotykają się z promocją homoseksualizmu. Przykładowo mieszkańcy Krakowa jeszcze do dziś mają w pamięci wydarzenia z 29 listopada 2005 r. w Krakowskim Magistracie, kiedy to pro-homoseksualni aktywiści jednej z tego typu organizacji rozpowszechnili homoseksualną pornografię wśród dzieci z krakowskich szkół. Ulotki dotyczące stosunków homoseksualnych (z pornograficznymi zdjęciami) pojawiły się na warsztatach dla młodzieży zorganizowanych w Urzędzie Miasta Krakowa w ramach kampanii "Zjednoczeni przeciw AIDS". Ulotki były dostępne dla każdego, w tym dla gimnazjalistów! Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nakazał natychmiastowe przerwanie skandalicznych zajęć.
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy