Brytyjski rząd obiecał, że do przyszłych wyborów - które mają się odbyć w 2015 r. - zalegalizuje tzw. małżeństwa homoseksualne. Poinformowała o tym w sobotę minister ds. równości Lynne Featherstone. Według gazety „The Daily Mail”, decyzja ta zapadła po „osobistej interwencji” premiera Davida Camerona.
Oficjalne konsultacje w sprawie projektu o „homo-małżeństwach” rozpoczną się w marcu przyszłego roku. O legalizację „małżeństw” osób tej samej płci zabiegają homoseksualiści, którym nie wystarczają uzyskane przywileje od czasu zalegalizowania w 2005 r. tzw. związków partnerskich. Rząd będzie chciał zmienić obowiązującą od wielu lat definicję małżeństwa, otwierając tym samym drogę do uznania innych skandalicznych rodzajów związków.
Mike Judge, dyrektor ds. komunikacji z Instytutu Chrześcijańskiego ostrzega, że zmiany będą miały ogromne znaczenie dla brytyjskiego społeczeństwa, zwłaszcza dla systemu edukacji, jak to miało wielokrotnie miejsce po każdorazowej zmianie prawnej dot. kwestii osób homoseksualnych. Efektem takich zmian jest np. kuriozalne zbieranie i przechowywanie przez wiele lat wrażliwych danych dot. „homofobicznych” przedszkolaków.
– Jeśli małżeństwo zostanie zdefiniowanie na nowo, obejmując osoby homoseksualne, to znaczy, że nowa definicja będzie promowana przez państwo jako standardowa – wyjaśnia Judge. Przestrzega on przed legalizacją innych form związków na razie uznawanych za sprzeczne z normami społecznymi, jak np. związki poligamiczne. Przypomniał, że właśnie w Kanadzie waży się sprawa legalizacji „małżeństwa” poligamicznego.
Pomimo rządowych zapowiedzi pederaści wciąż są niezadowoleni. Narzekają, że rząd nie posunął się wystarczająco daleko w pracach. W poniedziałek znany aktywista Peter Tatchell ganił rząd za zwlekanie z pracami nad ustawą. Stwierdził, że konsultacje społeczne są niepotrzebne, bo zakaz małżeństw tej samej płci jest „homofobiczną dyskryminacją” i powinien być uchylony w trybie natychmiastowym.
Władze już wcześniej zapowiedziały, że z obowiązku odprawiania w świątyniach „uroczystości ślubnych” dla pederastów czy lesbijek, będą zwolnione wspólnoty religijne. Jednak „śluby” takie nie będą zabronione. Jeśli dana wspólnota zdecyduje się na nie, to nie będzie z tego powodu ponosiła żadnych konsekwencji prawnych.
Krytycy obawiają się jednak, że zezwolenie wspólnotom na organizowanie tego typu uroczystości, spowoduje lawinę pozwów – na co także zwrócili uwagę przedstawiciele rządu - przeciwko tym grupom religijnym, które stale będą odmawiały organizowania w swoich świątyniach „ślubów” pederastów czy lesbijek.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy