Wahadło nie ruszy

2011-12-16 00:00:00
Wahadło nie ruszy

Obrońcy „kompromisu aborcyjnego” okopali się, choć dawno można było pójść do przodu - pisze Franciszek Kucharczak z tygodnika "Gość Niedzielny". 

„Nie ruszajmy kompromisu aborcyjnego, bo wahadło odbije w drugą stronę i będzie pełna dowolność przeprowadzania aborcji” – tak mówili i mówią „obrońcy życia”, którzy nie poparli projektu ustawy całkowicie chroniącej ludzkie życie. Było w tym stwierdzeniu założenie, że wrogowie życia nie przeprowadzają swoich planów pełnej liberalizacji aborcji, bo są uprzejmi i nieskłonni do zwady. Szanują „kompromis aborcyjny”, bo widocznie względnie satysfakcjonuje ich legalne zabijanie ponad 600 dzieci rocznie. Woleliby więcej, ale skoro „fanatycy” dają im tyle, no to wezmą i na tym poprzestaną. Wara jednak naruszyć ten kompromis! Natychmiast uruchomią swoje możliwości i ruszy taki efekt wahadła, że się nie pozbieramy. Wprowadzą aborcję na życzenie, a jak się da, to nawet bez życzenia.
 
A otóż oni nie mają żadnych możliwości. Cała ich siła, to nasz strach. „Nasz” – czyli ludzi, którzy wiedzą, że aborcja to zabójstwo, ale ponad szacunek dla ludzkiego życia i miłość do bezbronnych maleństw przedkładają tchórzliwą kalkulację. I nie tylko tchórzliwą, lecz także pozbawioną podstaw.
 

Tekst jest fragmentem artykułu Franciszka Kucharczaka opublikowanego w tygodniku "Gość Niedzielny". Całość dostępna tutaj.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.