Watykański kardynał: duchownych, którzy nie sprzeciwiają sie aborcji i homoseksualizmowi spotka kara Boża

2011-07-29 00:00:00
Watykański kardynał: duchownych, którzy nie sprzeciwiają sie aborcji i homoseksualizmowi spotka kara Boża
 
Duchowni, którzy nie przeciwstawią się polityce antyrodzinnej i psuciu moralności zostaną potępieni przez Boga – przestrzegł kard. Robert Sarah.

W kazaniu wygłoszonym do seminarzystów Wspólnoty św. Marcina, tuż przed udzieleniem święceń kapłańskich ks. kard. Saraha napominał swoich słuchaczy: – Jeśli będziemy się obawiać głoszenia prawdy ewangelicznej, jeśli będziemy się wstydzić wskazywać na poważne odstępstwa od moralności, jeśli w jakikolwiek sposób przyczynimy się do utrwalania moralnego rozluźnienia i relatywizmu religijnego oraz etycznego we współczesnym świecie, jeśli będziemy się bać energicznie potępiać odrażające przepisy odnoszące się do różnych form małżeństwa, rodziny, aborcji, jeśli będziemy się bać potępiać prawa, które są sprzeczne z prawami natury i Boga, a które są nachalnie propagowane przez zachodnie państwa i ich kulturę za pomocą środków masowego przekazu oraz siły ekonomicznej, to prorocze słowa Ezechiela spełnią się i spotka nas wielka kara.

Kard. Sarah zacytował proroctwo Ezechiela: „Synu człowieczy, prorokuj o pasterzach Izraela, prorokuj i powiedz im, pasterzom: Tak mówi Pan Bóg: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie pasą! Czyż pasterze nie powinni paść owiec? Nakarmiliście się mlekiem, odzialiście się wełną, zabiliście tłuste zwierzęta, jednakże owiec nie paśliście. Słabej nie wzmacnialiście, o zdrowie chorej nie dbaliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zabłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie odszukiwaliście, a z przemocą i okrucieństwem obchodziliście się z nimi”. (Ez 34, 2-4).

Watykański hierarcha przypomniał, że obowiązkiem duchownych jest napominanie błądzących. Zobowiązali się oni bowiem przed Bogiem do zabiegania o dobro duchowe wszystkich ludzi. – Nie można się znęcać nad duszami, pozbawiając je prawdziwego nauczania doktryny o Bogu, dotyczącej człowieka i podstawowych wartości ludzkiej egzystencji – przekonywał kardynał.

Ks. kard. Sarah został powołany na przewodniczącego Papieskiej Rady Cor Unum w 2010 roku. Sprawuje obecnie kontrolę nad restrukturyzacją międzynarodowych programów pomocowych realizowanych przez Kościół katolicki. Jeszcze do niedawna osoby odpowiedzialne za ich realizację ignorowały potrzeby duchowe odbiorców, często promując wartości sprzeczne z doktryną katolicką np. wspierały legalizację aborcji i związków homoseksualnych.

Pod koniec maja, kard. Sarah wygłosił przemówienie do członków międzynarodowej Caritas, w którym zwrócił uwagę na "poważną moralną regresję i stopniową milczącą apostazję w świecie zachodnim”. Zauważył również, że pomoc zagraniczna katolików nie polega wyłącznie na udzielaniu pomocy humanitarnej w celu złagodzenia pewnego rodzaju niepokoju, ale także i przede wszystkim wiąże się z promowaniem antropologii, obejmującej religijny wymiar osoby ludzkiej.

Hierarcha skrytykował obecne pomieszanie wartości i błędne uznawanie za dobre tego, co jeszcze niedawno uchodziło za złe. Kardynał podkreślił, że szczególnie dzisiaj, kiedy panuje taki zamęt kapłani, pasterze i przewodnicy Ludu Bożego powinni stale koncentrować się na nauce Chrystusa i pozostawać jej wierni. – Konieczne jest, aby stale dążyć do osiągnięcia takiego stanu wrażliwości sumień wiernych, by szanowali oni dogmaty i moralność, które stanowią depozyt wiary oraz wspólnego dziedzictwa Kościoła Chrystusowego – mówił hierarcha.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!