Z przeprowadzonego w ubiegłym roku na Wyspach Brytyjskich badania poziomu usług, wiedzy i umiejętności pielęgniarek, zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia, wynika, że często brak im umiejętności, empatii i zwykłej chęci do pracy w zawodzie. Przekłada się to na fatalny poziom świadczonych przez nie usług.
NHS Future Forum – niezależny organ doradczy, powołany w ubiegłym roku przez rząd do zbadania poziomu usług w publicznej służbie zdrowia (NHS) – przygotowało raport, w którym zwróciło uwagę na powszechną w całym kraju „troskę dotyczącą poziomu kształcenia i szkolenia dla pielęgniarek i położnych”. Autorzy raportu krytykują brak podstawowych umiejętności interpersonalnych u pielęgniarek, za co obwiniają nie dyrektorów szpitali publicznych, ale instytucje odpowiedzialne za kształcenie sióstr. Zwrócono uwagą na niewłaściwy dobór kandydatów do zawodu. Zauważono, że samo szkolenie jest zbyt akademickie, a pielęgniarki nie są przygotowane do realiów pracy i są mniej skłonne do świadczenia prawdziwej, opiekuńczej opieki zdrowotnej.
Profesor Steve Field, przewodniczący Forum stwierdził, że „pielęgniarki muszą być czymś więcej niż tylko osobami, które zdobyły najlepsze wyniki w kształceniu, muszą koncentrować się na potrzebach pacjenta, umieć okazać mu współczucie i zainteresowanie”.
Problem poziomu opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii jest na tyle poważny, że wzbudził zainteresowanie rządu. Premier Cameron w ostrych słowach potraktował polityków lekceważących tę kwestię.
Pacjenci brytyjskich szpitali – w szczególności osoby starsze – skarżą się na niskie standardy opieki pielęgniarskiej. Zwracają uwagę, że są ignorowani lub źle traktowani. Często nie ma nikogo kto byłby chętny podać im wodę, narzekają też, że nie słucha się ich sugestii.
Zdaniem Future Forum, kluczową dla poprawienia poziomu usług pielęgniarskich w publicznej służbie zdrowia kwestią, staje się odpowiedni dobór kandydatów do zawodu. „Osoby odpowiedzialne za rekrutację powinny skupić się nie tyle na poziomie wiedzy i umiejętności przyszłych pielęgniarek, co bardziej na cechach interpersonalnych: zdolności do okazywania współczucia i troski oraz chęci do pracy w pielęgniarstwie” – czytamy w raporcie. Forum zwróciło uwagę, że nowo wykwalifikowanym pielęgniarkom nie proponuje się „dalszego szkolenia i kursów”, co sprawia, że nie rozumieją one wartości opieki w publicznej służbie zdrowia.
Od przyszłego roku każdy, kto będzie chciał w Wielkiej Brytanii pracować w zawodzie pielęgniarskim, będzie musiał ukończyć czteroletnie studia i odbyć praktykę, opiekując się przede wszystkimi osobami starszymi. Krytycy nowych zasad zauważają, że zmiany mogą przyczynić się do wykwalifikowania jeszcze mniej opiekuńczych pielęgniarek. Mając stopień akademicki, mogą one być mniej skłonne do wykonywania takich czynności jak mycie pacjenta, jego przebieranie itp.
Prof. Field powiedział: – Czasami studenci oceniani są wyłącznie na podstawie umiejętności akademickich, a nie także społecznych i sposobu odnoszenia się do ludzi. Nie ma wątpliwości, że aby zostać pielęgniarką w nowoczesnym świecie trzeba być na pewnym poziomie intelektualnym, ale nie powinno się to odbywać kosztem traktowania pacjentów z należną im godnością. Przypomniał, że pielęgniarkę z powołania poznaje się po jej stosunku do ciężko chorego pacjenta.
Julie Bailey, założycielka kampanii The Cure NHS, utworzonej w wyniku skandalu z fatalnym poziomem opieki w szpitalu w Stafford, w którym 400 pacjentów w podeszłym wieku zmarło z powodu zaniedbania, pochwaliła raport Forum. Zgodziła się z tezą mówiącą, iż szkolenia pielęgniarek są zbyt akademickie i wymagają uczenia postaw współczucia.
Minister zdrowia, Andrew Lansley zapewnił, że wprowadzenie zmian w zakresie ulepszenia opieki nad pacjentami, to podstawowe założenia przygotowywanej reformy służby zdrowia.
Źródło: The Daily Telegraph, AS.
Komentarz PiotrSkarga.pl:
W gruncie rzeczy idzie tu o sprawę fundamentalną: o cnotę miłości. Przykazanie miłości, którego nauczył nas – tak zajadle dziś zwalczany i wyśmiewany – Nasz Pan Jezus Chrystus. Sytuacja w brytyjskiej służbie zdrowa ukazuje, jak zmieniał się będzie świat w miarę odchodzenia od pięknej i jedynej nauki chrystusowej oraz od Jego Kościoła Katolickiego.