Kolejny brytyjski kaznodzieja został aresztowany ostatnio za rozdawanie ulotek i głoszenie chrześcijańskiej nauki nt. grzeszności zachowań homoseksualnych.
Dale McAlpine mówi, że 20 kwietnia rozdawał ulotki na ulicach Workington, gdy nagle podeszli do niego homoseksualiści w asyście strażników miejskich. W trakcie rozmowy McAlpine powiedział im, że homoseksualizm jest grzechem, gdyż jest sprzeczny ze słowem Bożym zawartym w Biblii.
Jak donosi gazeta „The Daily Mail” kaznodzieja miał to powiedzieć bardzo głośno, tak by jego słowa usłyszeli także inni przechodnie. Po tym zajściu strażnicy miejscy wezwali policję, która aresztowała McAlpine’a pod zarzutem naruszania porządku publicznego i osadziła go w areszcie na 7 godzin. Wypuszczono go na wolność tylko dlatego, że nigdy wcześniej nie był karany.
McAlpine jest oburzony sposobem, w jaki go potraktowano w jego rodzinnym mieście, w obecności innych ludzi. Zarzucono mu zachowanie chuligańskie. Obecnie pomaga mu Instytut Chrześcijański, który chce doprowadzić do oczyszczenia mężczyzny z zarzutów i zwolnienia go od ponoszenia wszelkich opłat związanych z zatrzymaniem.
To już drugi tego typu incydent w tak krótkim czasie w Wielkiej Brytanii. Kilka tygodni wcześniej w Glasgow aresztowano Amerykanina, który wraz z kolegami z USA oraz z Wielkiej Brytanii rozdawał ulotki i nauczał nt. etyki seksualnej na ulicach miasta. Shaw Holes zagadnięty o homoseksualizm odpowiedział, że jest to grzech. Z tego powodu trafił do aresztu
Mężczyznę aresztowano na podstawie ustawy o porządku publicznym z 1986 r.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS