Kościół we Włoszech oraz katoliccy politycy bardzo krytycznie odnieśli się do projektu skrócenia czasu separacji wymaganej do rozwodu z dotychczasowych trzech lat do roku. Poprawka ustawy, przyjęta przez komisję sprawiedliwości Izby Deputowanych, niebawem będzie przedmiotem dyskusji w auli.
– Mam nadzieję, że ustawa zostanie odrzucona i że znajdą się nowe środki na rzecz rodziny – powiedział ks. Paolo Gentili, dyrektor biura duszpasterstwa rodzin episkopatu Włoch. Zdaniem kapłana, trzy lata, jakich wymagało dotychczasowe prawo, dawały zwaśnionym małżonkom szanse na zastanowienie się nad decyzją o rozwodzie i ewentualne uratowanie swego związku.
Maurizio Lupi, deputowany rządzącej do niedawna partii Lud Wolności, oświadczył, że skrócenie okresu separacji, czyli – jak mówi się we Włoszech – tak zwany „błyskawiczny rozwód”, jest paradoksem. Z jednej strony bowiem „konstytucja w sposób jednoznaczny sankcjonuje znaczenie rodziny opartej na małżeństwie, z drugiej parlament stara się (...) związek ten zamienić w świstek papieru”.
Polityk jest zdania, że trzy lata przewidziane w obowiązującej do tej pory ustawie „to rozsądny czas, który pozwala na to, aby w sposób dojrzały i odpowiedzialny podjąć ważną decyzję życiową”. – Jaką wartość ma kontrakt małżeński, gdy wiadomo, że można go zerwać jak gdyby nigdy nic? – pyta deputowany, którego zdaniem „polityka nie powinna ustępować logice relatywizmu”.
Źródło: KAI
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy