Zwierzenia byłej doradczyni Planned Parenthood: pracowała dla nich, bo dobrze płacili

2011-09-02 00:00:00
Zwierzenia byłej doradczyni Planned Parenthood: pracowała dla nich, bo dobrze płacili


Kolejna doradczyni jednej z placówek aborcyjnych Planned Parnethood, Ramona Trevino – obecnie matka czwórki dzieci będąca w ciąży z kolejnym dzieckiem - przyznała że chociaż pracowała w ośrodku, który doradzał w sprawach antykoncepcji i aborcji, sama nigdy by tego nie uczyniła.

Zawsze byłam pro-life – mówiła, wskazując, że kiedy zaszła w ciążę w wieku 16 lat nawet nie pomyślała o aborcji. Rzuciła szkołę i zajęła się dzieckiem.

Trevino przeciwna jest także stosowaniu antykoncepcji. W tym przekonaniu utwierdził ją m.in. kurs przedmałżeński prowadzony w jej diecezji, na którym uczestnikom rozdawano pyty CD "Antykoncepcja: Dlaczego nie?".

Mimo takiej postawy Trevino zdecydowała się na pracę w jednym z ośrodków Planned Parenthood, który nie dokonywał aborcji, ale świadczył usługi doradcze w zakresie antykoncepcji i dostępności aborcji. Jak mówiła, pracowała tam ze względu na „dobre” warunki płacowe. Niezłe wynagrodzenie za trzy dni pracy w tygodniu.

I chociaż osobiście nie dokonałaby aborcji, ani też nie stosowałaby antykoncepcji, kwestie te uznawała za prywatne sprawy kobiet.

Pierwszy raz, gdy doradzała w sprawie uśmiercenia dziecka czuła się podle. – Za pierwszym razem, gdy doradzałam wykonanie aborcji, już po poradzie poszłam do mojego biura i zaczęłam płakać. To było bardzo trudne, bardzo trudne – mówi. – Czułam się taka winna –dodaje.

Była pracowniczka Planned Parenthood starała się nie nalegać na aborcję. Odsyłała kobiety do centrum kryzysowego, ale kiedy przełożeni zorientowali się, co robi, kazali jej przestać.

Jednocześnie - przyznaje z żalem - nigdy nie próbowała powstrzymać kobiety już zdecydowane uśmiercić swoje dzieci. Trwała także w tej pracy po prostu dlatego, że było jej wygodnie.

Była doradczyni zdecydowała sie zrezygnować z pracy w ośrodku Planned Parenthood w maju tego roku. Wyrzuty sumienia, modlitewne czuwanie w czasie akcji 40 Dni dla Życia, beatyfikacja Jana Pawła II, osobiste zaangażowanie się w odmawianie Różańca św., a także opublikowane wyznania byłych pracowników Planned Parenthood i filmy demaskujące działania organizacji pomogły jej podjąć ostateczną decyzję o rezygnacji z pracy.

Przekonała się, że tak naprawdę firma, która deklaruje, że troszczy się o kobiety, zainteresowana jest pomnażaniem majątku. Jako doradczyni miała ona przekonać jak najwięcej kobiet do aborcji. Prawda ta wyszła na jaw m.in. na spotkaniu z szefostwem organizacji, które wprowadziło większe zabezpieczenia przed „wyciekami” informacji, po serii niedawnych skandali.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS

Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.