Ponad 100 osób manifestowało w piątek, 7 listopada, w południe przed ambasadą Indii w Warszawie w obronie prześladowanych w tym kraju wyznawców Chrystusa. Organizatorzy pikiety przekazali ambasadorowi Indii C.M. Bhandari list, w którym przypominają pogromy chrześcijan do jakich dochodziło w ostatnich trzech miesiącach oraz domagają się od władz Indii ukarania winnych zbrodni i zadośćuczynienia poszkodowanym. Wezwali także do bojkotu indyjskich towarów, by zwrócić uwagę władz Indii na problem prześladowań chrześcijan.
Pikieta pod hasłem:
"Dość mordowania chrześcijan w Indiach!", rozpoczęła się punktualnie o godz. 12. Zebrani odmówili Anioł Pański. W odczytanym publicznie apelu przypomniano dotychczasowy bilans prześladowań: 4640 spalonych domów chrześcijan; 53 tysiące chrześcijan bez dachu nad głową; 315 zniszczonych wiosek; 149 zniszczonych kościołów; 500 ofiar śmiertelnych; 18 tysięcy osób poważnie rannych w tym 10 duchownych i zakonnice.
”Z wielkim bólem i przerażeniem śledzimy kolejne doniesienia medialne o prześladowaniach chrześcijan na terenie Republiki Indii. Nie możemy zrozumieć jak to jest możliwe, że w praworządnym państwie trwają prześladowania na masową skalę naszych braci i sióstr w wierze pod hasłem „zabijcie chrześcijan i zniszczcie ich instytucje"" – czytamy w liście przekazanym na ręce ambasadora.
Sygnatariusze apelu przypomnieli, że kard. Varkey Vithayathil nazwał obecne antychrześcijańskie zajścia jednymi z najgorszych prześladowań w historii Indii. Wyznawcy Chrystusa paleni są żywcem, ponieważ nie chcą zmieniać swej wiary i porzucać chrześcijaństwa.
Na zakończenie pikiety jej uczestnicy odmówili Różaniec w intencji pomordowanych i prześladowanych chrześcijan.
Demonstrację, której celem było zwrócenie uwagi opinii publicznej na holokaust chrześcijan, który dokonuje się przy bierności całego cywilizowanego świata zorganizowali: Społeczny Komitet "Solidarni z prześladowanymi w Indiach", Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi oraz Krucjata Młodzi w Życiu Publicznym
Poniżej publikujemy pełną treść apelu przekazanego ambasadorowi Indii:
Sz. P. Ambasador Republiki Indii C.M. Bhandari
Szanowny Panie Ambasadorze,
Z wielkim bólem i przerażeniem śledzimy kolejne doniesienia medialne o prześladowaniach chrześcijan na terenie Republiki Indii. Nie możemy zrozumieć jak to jest możliwe, że w praworządnym państwie trwają prześladowania na masową skalę naszych braci i sióstr w wierze pod hasłem „zabijcie chrześcijan i zniszczcie ich instytucje".
Przepełnieni grozą obserwujemy przebieg wydarzeń: mordowani księża, torturowani wierni, zburzone lub sprofanowane kościoły, tysiące spalonych domów, ludzie uciekający przed oprawcami do lasu, zakonnice zamieniające habit na sari by uniknąć gwałtu... By wymienić zaledwie kilka konkretnych przypadków: poćwiartowanie ciężarnej kobiety za wierność Chrystusowi; brutalne zamordowanie 38-letniego misjonarza; torturowanie Lalji Nayaka; zgwałcenie przez grupę hinduistów misjonarki miłości na oczach dwunastu policjantów; bestialskie zabicie siekierami Dushashana Majhi i jego 15-letniego syna; bicie i oślepienie Niladra Konara...
Dotychczasowy bilans prześladowań napawa grozą: 4640 spalonych domów chrześcijan; 53 tysiące chrześcijan bez dachu nad głową; 315 zniszczonych wiosek; 149 zniszczonych kościołów; 500 ofiar śmiertelnych; 18 tysięcy osób poważnie rannych w tym 10 duchownych i zakonnice.
Jak mówi kard. Varkey Vithayathil, obecne antychrześcijańskie zajścia są jednymi z najgorszych prześladowań w historii Indii. Wyznawcy Chrystusa paleni są żywcem, ponieważ nie chcą zmieniać swej wiary i porzucać chrześcijaństwa.
Pytamy więc: Dlaczego nie reagują indyjskie władze? Czy w zamian za głosy wyborców wolą poświęcić życie niewinnych ludzi? Gdzie jest wojsko? Dlaczego policja nie reaguje, widząc na własne oczy, skalę tych zbrodni? Dlaczego wręcz wspiera to, co się dzieje?! Czy tak się postępuje w cywilizowanym kraju? Czy mamy zatem rozumieć, że Indie nie chcą być praworządnym państwem?
Nie będziemy biernie się przyglądać jak mordowani są nasi bracia i siostry! By zwrócić uwagę władz Indii na problem prześladowań chrześcijan w tym kraju wzywamy wszystkich ludzi dobrej woli do bojkotu indyjskich towarów! Takie potworności muszą zostać ukarane!
Równocześnie domagamy się od władz Republiki Indii zaprzestania udawania, że prześladowań nie ma. Żądamy użycia wszystkich dostępnych środków by ratować życie ludzkie i surowo ukarać wszystkich sprawców przestępstw i zbrodni. Zwracamy uwagę, że to, co się teraz dzieje, stanowi straszliwą hańbę w dziejach historii tego kraju, której zmazanie może przynieść jedynie natychmiastowa i zdecydowana reakcja!
Republika Indii ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom, ukarać wszystkich winnych tych zbrodni i zaniechań oraz zadośćuczynić poszkodowanym!
Z poważaniem,
Społeczny Komitet "Solidarni z prześladowanymi w Indiach", Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi oraz Krucjata Młodzi w Życiu Publicznym.
PiotrSkarga.pl