Choć francuskie prawo nie zezwala na adopcję dzieci przez pary homoseksualne, to jednak sąd administracyjny w Besancon tym się nie przejął i zobowiązał tamtejsze władze do wydania zezwolenia na adopcję dziecka przez żyjące ze sobą od 20 lat dwie lesbijki – informuje „Nasz Dziennik”. Wyrok ten został entuzjastycznie przyjęty przez organizacje homoseksualne, które zwróciły się do rządu i parlamentu o ustanowienie prawa do adopcji dzieci przez homoseksualistów.
Nauczycielka Emmanuella i jej towarzyszka Laurence wystąpiły o taką zgodę 10 lat temu, ale do tej pory zawsze spotykały się z odmową. Teraz Rada Regionalna musi wydać taką zgodę w ciągu 15 dni od ogłoszenia wyroku. Każdy dzień opóźnienia będzie ją kosztować 100 euro. Zdaniem adwokatki lesbijek Caroline Mécary, "trybunał podjął bardzo ważną decyzję, tym bardziej że prawo francuskie odmawia udzielania zezwolenia na adopcję kandydatom homoseksualnym" – czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Gazeta przypomina, że w tej sprawie Europejski Trybunał Praw Człowieka 22 stycznia 2008 r. skazał Francję za dyskryminację seksualną. Na podstawie tego orzeczenia lesbijki ponowiły w styczniu br. prośbę o adopcję. Tym razem francuski sąd przychylił się do niej, twierdząc, że "warunki adopcji oferowane przez osoby proszące o nią odpowiadają potrzebom i interesom dziecka w wymiarze rodzinnym, wychowawczym i psychologicznym". Wcześniej, 5 października, francuski Wysoki Urząd Walki z Dyskryminacją (HALD) wydał orzeczenie, iż odmowa adopcji przez Radę Regionalną jest decyzją "dyskryminacyjną".
Źródło: „Nasz Dziennik”