Nienarodzone dzieci nie są istotami ludzkimi – twierdzi hiszpańska minister ds. równego taktowania, Bibiana Aido. Wypowiedź ta pojawiła się dopiero po sześciu miesiącach od złożenia interpelacji przez parlamentarzystę Carlosa Salvadora z partii Unii Ludu Nawarry. Mówił on, że państwo jest nic niewarte, jeśli chociażby jeden z jego obywateli jest źle traktowany, w szczególności, jeśli pozbawia się życia dzieci nienarodzone. Deputowany pytał także o fundament, na jakim pani minister opiera swoją argumentację, domagając się powszechnej legalizacji aborcji na życzenie kobiety.
Według minister Aido „rząd nie może popierać stwierdzenia, iż przerwanie ciąży jest równoznaczne z pozbawieniem życia istoty ludzkiej”. – Nie można bowiem twierdzić, że w wyniku aborcji zakończono życie ludzkie, gdyż do tej pory nie istnieje jednogłośna opinia na temat koncepcji życia...(sic!) Pojęcie życia ludzkiego odnosi się do złożonej koncepcji, opartej na ideach i przekonaniach filozoficznych, moralnych, społecznych i ostatecznie na osobistych odczuciach w tej kwestii – uważa lewicowa polityk.
Salvador zapowiedział, że podczas najbliższej sesji parlamentarnej zamierza poprosić panią minister o bardziej szczegółowe wyjaśnienie tej sprawy.
Hiszpania, mimo skandali związanych z nielegalnym funkcjonowaniem ośrodków aborcyjnych i uśmiercaniem dzieci poczętych, nie zrezygnowała z dalszej liberalizacji prawa, zezwalającego na aborcję. Kilka miesięcy temu socjalistyczny rząd premiera Jose Zapatero wprowadził prawo, według którego o aborcję, bez podania przyczyny i zgody rodziców będą mogły się starać już 16-letnie dziewczęta.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS