Komu przeszkadza pomnik księdza Piotra Skargi? Dlaczego władze Krakowa ukrywają koszty jego usunięcia?

2022-01-07 00:00:00
Komu przeszkadza pomnik księdza Piotra Skargi? Dlaczego władze Krakowa ukrywają koszty jego usunięcia?

Władze Krakowa od dłuższego czasu starają się spełnić oczekiwania postępowców, którym przeszkadza tradycja i dziedzictwo kultury chrześcijańskiej. Teraz na celowniku ideologicznym znalazła się postać Księdza Piotra Skargi, patriotycznego duchownego, wielce zasłużonego dla naszej Ojczyzny. W obronie pomnika stanęło Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, które zbiera podpisy pod petycją o porzucenie ideologicznie motywowanego i kosztownego pomysłu usunięcia pomnika wielkiego Polaka z placu Św. Marii Magdaleny w Krakowie. Likwidacja pomnika może kosztować podatników miliony, podczas gdy miasto ma przed sobą wiele poważniejszych wydatków.

Pretekst ideologiczny

Obecny pomysł usunięcia pomnika Księdza Piotra Skargi nie jest pierwszym atakiem lewicowych środowisk, które starają się za publiczne pieniądze realizować swoje ideologiczne pomysły. W Krakowie, którego władze dopuściły do zabetonowania wielu nowych osiedli i enklaw deweloperskich, mówienie o konieczności posadzenia zieleni na jednym z placów w zabytkowym centrum nie brzmi wiarygodnie. Podobnie jak nazywanie „rewitalizacją” projektu zmiany wystroju placu Św. Marii Magdaleny, którego stan nie odbiega od innych miejsc w zabytkowym centrum, otoczonym przecież parkową zielenią Plant krakowskich.


Przypomnijmy, że od 2002 roku prezydentem miasta jest Jacek Majchrowski.

W tekście zamieszczonym na stronie skargazostaje.pl, na której można podpisać petycję w obronie zachowania pomnika wielkiego Polaka, czytamy m.in.: „Pod pozorem rewitalizacji placu Marii Magdaleny w Krakowie, która zakłada między innymi remont nawierzchni i przywrócenie zieleni, urzędnicy chcą także zlikwidować pomnik Ks.Piotra Skargi i… posadzić w jego miejsce drzewo! Jest to już kolejna próba usunięcia tego ważnego monumentu z przestrzeni publicznej, dlatego trudno nie odnieść wrażenia, że postać i dorobek Kaznodziei Narodu wciąż jest solą w oku naprawdę wielu środowisk. Doświadczenia innych miast wyraźnie pokazują, że da się skutecznie pogodzić architekturę z zielenią i to bez plucia na tak wielkie postacie. Niestety pomimo 20 lat rządzenia Krakowem nie dostrzegł tego orędownik usunięcia pomnika Jacek Majchrowski…”

Dla wielu osób jest jasne, że to nie wprowadzenie zieleni na plac Św. Marii Magdaleny jest głównym celem pomysłu gospodarzy miasta i osób podpowiadających im doktrynalnie podyktowane rozwiązania.

Rzecz idzie o realne usunięcie postaci duchownego, który wieki temu położył wielkie zasługi dla ratowania upadającej Rzeczpospolitej.

piotra skargi

Obywatelska niewiedza czy manipulacja?

Sprawa likwidacji pomnika Księdza Piotra Skargi powróciła do debaty publicznej na wciąż trwającej fali agresji, skierowanej przeciwko Kościołowi Katolickiemu i przemocy (niejednokrotnie fizycznej) wobec duchownych.

Dla osób czujących się bardziej Europejczykami niż Polakami każda postać historyczna, która wiąże się z walką o zachowanie tożsamości narodowej, suwerenności państwowej i budowania porządku społecznego na fundamencie cywilizacji chrześcijańskiej będzie niewygodna. Z takimi postaciami lewackie środowiska walczą nie przebierając w słowach i środkach.

W przypadku powrotu do pomysłu wymazania z przestrzeni publicznej dawnej stolicy Polski monumentu Księdza Piotra Skargi, którego proces beatyfikacyjny trwa obecnie, „nakręcanie” takiej potrzeby uzasadniono już w ubiegłym roku słowami mijającymi się z rzeczywistością.

Wśród zadań złożonych do Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa zgłoszono projekt pod nazwą „Przywróćmy zieleń na Placu Św. Marii Magdaleny”.

Wartość szacunkowa tego zadania to – bagatela! – 1,4 mln zł z budżetu miasta. Przypomnijmy – miasta, którego przedstawiciele skarżą się na braki w budżecie, wynikające z strat spowodowanych m.in. lockdownem branż napędzających koniunkturę gospodarczą stolicy Małopolski.

W opisie tego „obywatelskiego” pomysłu jasno przyznano, o co chodzi jego inicjatorom. Jedną z składowych projektu opisano bowiem otwarcie: „Usunięcie z placu św. Marii Magdaleny pomnika ks. Piotra Skargi, który stanął na placu nielegalnie, bez wymaganych prawem pozwoleń na budowę i uzgodnień konserwatorskich.”

Rozmiękczanie prawdy

W informacjach przekazywanych przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi niejednokrotnie prostowane były nieprawdy wykorzystywane przez przeciwników obecności pomnika Ks. Piotra Skargi: „Wbrew pojawiającym się w niektórych mediach informacjom, powstanie samego pomnika nie było związane z żadną samowolą budowlaną. Decyzję o ustawieniu i lokalizacji pomnika Ks. Piotra Skargi na Placu Świętej Marii Magdaleny podjął ówczesny Prezydent Miasta Krakowa Andrzej Gołaś. Odsłonięcie i poświęcenie odbyło się podczas publicznej uroczystości, w której udział wziął JE Ks. Kard. Franciszek Macharski i Prezydent Miasta.” – stwierdzono w liście otwartym Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi do Prezydenta Krakowa z 27 listopada 2021 roku.

Władze miasta, rozmiękczając przekaz medialny, wolą mówić o „przeniesieniu pomnika”, ale w dokumentach urzędowych jest jasno określony cel – usunięcie monumentu z przestrzeni ogólnodostępnej, leżącej przy Drodze Królewskiej między Wawelem a Rynkiem Głównym.

Wyrzucanie naszych milionów na ideologiczne zachcianki

W celu przedstawienia szerokiej opinii publicznej kosztów akceptowanego przez władze Krakowa pomysłu, Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi wystąpiło do Prezydenta Miasta Krakowa w listopadzie 2021 roku o dokładniejsze dane niż krążące w medialnym obiegu.

W wniosku o dostęp do informacji publicznej Wiceprezes Sławomir Skiba poprosił o podanie kosztów planowanego przez Miasto Kraków przeniesienia pomnika Ks. Piotra Skargi z Placu Św. Marii Magdaleny z wskazaniem pozycji tworzących te koszty oraz wysokości kosztów przypisanych do każdej pozycji. W tymże wniosku Wiceprezes Sławomir Skiba poprosił, aby w przypadku braku dokładnego kosztorysu kosztów tego zadania podać jego koszty szacunkowe.

Po złożeniu wniosku o konkretne dane rozpoczął się urzędniczy ping-pong. Z Urzędu Miasta Krakowa przesłano odpowiedź, że „Prezydent Miasta Krakowa nie jest w posiadaniu wnioskowanej informacji” a jako „dysponenta zakresu informacji objętej wnioskiem” wskazano Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie.

Wskazana przez służby prezydenta Krakowa jednostka okazała się także miejscem, gdzie nie ma wiedzy o ewentualnych kosztach realizacji ideologicznie uwarunkowanego zadania. Z odpowiedzi przygotowanej przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie można dowiedzieć się jedynie, że: „Na obecną chwilę tutejsza Jednostka nie prowadzi inwestycji dot. przebudowy placu Św. Marii Magdaleny. W 2021 r., tut. Zarząd realizował jedynie zadanie Rady Dzielnicy I dotyczące stworzenia kwerendy historycznej dla przedmiotowego placu. Biorąc pod uwagę powyższe ZZM nie jest w posiadaniu wzmiankowanej informacji.”

Te dwa zdania potwierdzają jednak, że w kwestii przebudowy placu Św. Marii Magdaleny młyny urzędnicze już pracują.

Co ukrywają władze Krakowa?

Mamy więc dość nietypową (a może typową dla Krakowa?) sytuację, w której władze – w osobie Pana Prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego – opowiadają się za likwidacją pomnika, ale nie wiedzą ile to będzie kosztować. Na podstawie opisu wniosku do Budżetu Obywatelskiego wiemy jednak, że będą to kwoty raczej idące w miliony złotych…


Jedną z przyczyn odrzucenia wniosku do Budżetu Obywatelskiego w 2021 roku był fakt zbyt małej kwoty przewiedzianej na „rewitalizację” placu Św. Marii Magdaleny. W uzasadnieniu do odrzucenia czytamy m.in.: „Maksymalna kwota przeznaczona na realizację projektów o charakterze ogólnomiejskim wynosi 1 400 000, 00 zł, przedmiotowa kwota jest niewystarczająca na wykonanie zagospodarowania terenu w całości.”

Z tych danych można wnioskować, że rewolucyjny pomysł usunięcia pomnika Księdza Piotra Skargi będzie kosztował krakowian miliony złotych.

Czy obecny stan placu Św. Marii Magdaleny wymaga faktycznie rozkopania go i urządzania na nowo? Dla zobrazowania absurdalności kosztownego pomysłu przedstawiamy zdjęcia tego miejsca. Są dostępne w mini galerii na górze artykułu.

Cisną się też kolejne pytania - czy w liczącym blisko milion mieszkańców mieście nie ma pilniejszych potrzeb? Dlaczego za pomysły lewackich środowisk mają płacić krakowianie, którzy na swoich osiedlach i ulicach widzą wiele braków w infrastrukturze? Jak długo jeszcze za rewolucyjne zmiany, dyktowane nową poprawnością polityczną, będziemy płacić z naszych kieszeni?

Na te pytania warto, aby odpowiedzieli sobie nie tylko mieszkańcy Krakowa. Dlatego zachęcamy wszystkich do wyrażenia swojego sprzeciwu wobec ideologicznej szarży, która dzisiaj odbywa się pod Wawelem, ale – w przypadku braku odporu – dosięgnie nas w każdym mieście i wiosce.

Apelujemy więc o włączenie się do akcji Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi i podpisanie petycji dostępnej pod tym linkiem. Zastopowanie lewicowej rewolucji to sprawa ważna nie tylko dla Krakowa.

25 czerwca ulicami Krakowa przejdzie „Krakowski Marsz dla Życia i Rodziny”. Radosny pochód obrońców rodziny i życia ruszy z Placu Matejki o godzinie 12:00. Hasło tegorocznego marszu brzmi: „Polsko! Walcz o swoje dzieci!”. Obrona dzieci to zarazem obrona rodziny i zasad, które budują nasz naród od ponad tysiąca lat.
– Jestem katolickim kapłanem. W tej wierze się urodziłem i w niej też chcę umrzeć – tymi słowami zwrócił się do swoich kozackich oprawców Andrzej Bobola, wiedząc, że za odmowę przejścia na prawosławie może spotkać go najokrutniejsza kaźń. Dzisiaj obchodzimy 366. rocznicę męczeńskiej śmierci jednego z katolickich patronów Polski, który w Janowie Poleskim odszedł z świata doczesnego poćwiartowany przez barbarzyńskich żołdaków kozackich 16 maja 1657 roku.
Dojrzeć w wierze i w miłości, doświadczyć nawrócenia i dawać przykład bliźnim… Życie Giovanniego Francesco di Pietro di Bernardone, czyli Franciszka z Asyżu, mimo upływu wieków, zmian cywilizacyjnych oraz społecznych wciąż jest przykładem tego, jak można zmienić swoje życie i podarować bliźnim to, co najwartościowsze – ofiarę z dobra i miłosierdzia. O nawróceniu św. Franciszka z Asyżu i odniesieniu do czasów współczesnych opowie 25 maja w krakowskim Klubie „Polonia Christiana” o. Andrzej Zając OFMConv.
Coroczna procesja z Wawelu do sanktuarium w na Skałce, gdzie odprawiona została uroczysta Msza św., były aktem czci św. Stanisława ze Szczepanowa. – Podczas Eucharystii – za przyczyną św. Stanisława Biskupa i Męczennika – będziemy prosili Dobrego Ojca, który jest w niebie, o błogosławieństwo dla naszej Ojczyzny, Polski, o budowanie przez nią swego życia społecznego i narodowego na niewzruszalnych fundamentach Dekalogu i obydwóch przykazań miłości, a w szczególności na prawdzie i wzajemnym poszanowaniu – tymi słowami rozpoczął liturgię abp Marek Jędraszewski.
Rybnicki Klub „Polonia Christiana” powraca! Zapraszamy na spotkanie z red. Arkadiuszem Stelmachem (Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi) połączone z prezentacją zyskującego ogromną popularność raportu „Zrównoważony rozwój: zaklęcie globalistów, instrument totalnego zniewolenia”. Podczas spotkania będzie możliwość otrzymania egzemplarza tej książki.