”Pacjentów trzeba głodzić i odwodnić”

2019-03-05 00:00:00
”Pacjentów trzeba głodzić i odwodnić”
Doktor Catherine Constable do tego stopnia jest zatroskana o ludzkie życie i wierna przysiędze Hipokratesa, że posunęła się do stwierdzenia, iż człowieka należy zagłodzić i odwodnić. Pseudolekarze postulują już nie tylko zabijanie narodzonych dzieci. Teraz przyszedł czas na ciężko chorych pacjentów.  

Doktor Constable swoje drastyczne tezy opublikowała na łamach prestiżowego czasopisma "Bioethics". Jej zdaniem pacjenci, którzy znajdują się w stanie wegetatywnym, powinni zostać zagłodzeni i odwodnieni. Koronnym argumentem dla lekarki jest to, że chorzy w stanie wegetatywnym nie są osobami, w związku z tym można odebrać im życie. Powodem takiego działania ma być... interes społeczny. 
 
Argumenty przedstawiane przez Constable, padały już wcześniej w kontekście nienarodzonych dzieci. Ich brutalne zabijanie uzasadnia się do dziś społecznym kontekstem prawa matki do decyzji (ruchy Pro- Choice), oraz tym, że dziecko w fazie prenatalnej nie jest człowiekiem. Amerykańska lekarka z New York University School of Medicine stosując podobne argumenty, do tych używanych przez aborcjonistów, postuluje mordowanie obłożnie chorych ludzi, którzy są, podobnie jak nienarodzone dzieci, bezbronni. 
 
Zdaniem Constable, ciężko chory człowiek może jednak zachować życie, pod warunkiem, że wcześniej zadeklaruje taką chęć. Jest to absurd, gdyż tym samym odbiera się człowiekowi naturalne i przyrodzone prawo do życia, uznając za takowe prawo śmierci. 
 
Rewelacje głoszone przez dr Constable są kolejnym etapem deptania godności ludzkiej. Cywilizacja śmierci ma dzisiaj oblicze aborcji i eutanazji. Lekarka nowojorskiego uniwersytetu medycznego nadała jej kolejne, postępowe oblicze. Z jej artykułu wypływa bowiem jasna konstatacja, że obowiązkiem lekarza nie jest ratowanie życia ludzkiego, ale równie skuteczne jego odbieranie.


Źródło: fronda.pl
ged 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.