Kenijczycy wypowiadają się w środę 4 sierpnia w referendum narodowym na temat projektu nowej konstytucji swego kraju. Projekt ten został ostro skrytykowany przez Kościół, gdyż zawiera zapisy ułatwiające dostęp do aborcji, wprowadza trybunały islamskie oraz podporządkowuje prawo kenijskie prawu międzynarodowemu, a to otwiera drogę do zalegalizowania, nawet bez dyskusji w parlamencie, tak zwanych małżeństw homoseksualnych. Prezydent zapowiada, że te „niedociągnięcia” konstytucji będzie można poprawić później, jednak mało kto wierzy w te obietnice – podaje Radio Watykańskie.
Kościół katolicki, na czele z kard. Johnem Njue, niektóre wspólnoty protestanckie oraz część polityków z ministrem edukacji Williamem Ruto na czele, nie zgadzają się z niektórymi punktami konstytucji. Ich kampanię za No, czyli za „Nie” można streścić w 3 słowach: reject, re-draft, re-vote, czyli „odrzucić, przepisać na nowo, głosować jeszcze raz” – informuje rozgłośnia watykańska.
Głównymi, choć nie jedynymi zarzutami, które kieruje Kościół wobec nowej konstytucji, jest kwestia aborcji i wprowadzenia sądów muzułmańskich. „Nie pozwala się na aborcję, chyba że w opinii pracownika opieki zdrowotnej zachodzi potrzeba dokonania zabiegu wywołana jakąś nagłą koniecznością, albo kiedy życie lub zdrowie matki jest w niebezpieczeństwie, lub kiedy pozwala na to jakieś inne uznane prawo” – brzmi w wolnym tłumaczeniu paragraf 26(4) projektu konstytucji. Według Kościoła takie sformułowanie daje praktycznie możliwość nieograniczonej aborcji. Definicja pojęcia „pracownik opieki zdrowotnej” nie jest jasna. Z pewnością obejmuje lekarza, ale także może objąć pielęgniarkę, dentystę, lub pracownika laboratorium medycznego. Każda z tych osób może wydać pozwolenie na dokonanie aborcji.
Matka nienarodzonego dziecka będzie mogła je uśmiercić nie tylko wówczas, kiedy w niebezpieczeństwie będzie jej życie, ale także zdrowie. A zdrowie definiowane jest przez Światową Organizację Zdrowia, jako „nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa, ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia)”. Tak więc kobieta, która źle się czuje z powodu ciąży, będzie miała prawo do zabicia swego dziecka. Kościół stanowczo mówi „Nie” takiej sytuacji.
Drugim ważnym spornym elementem nowej konstytucji jest zapis dotyczący islamu. Projekt ustawy zasadniczej z jednej strony (w artykule 8) stwierdza, że nie ma religii państwowej. Z drugiej zaś w artykule 24.4 uznaje istnienie sądów muzułmańskich dla wyznawców tej religii w sprawach dotyczących statusu osobistego, małżeństwa, rozwodu i kwestii dziedziczenia majątku. Według przeciwników projektu konstytucji taki zapis jawnie faworyzuje jedną religię i pozwala na sądy religijne.
Według nowej konstytucji ogólne zasady prawa międzynarodowego wchodzą w skład obowiązującego prawa. Artykuł 2.6 mówi, że traktaty ratyfikowane przez Kenię stają się częścią prawa kenijskiego. Przeciwnicy nowej konstytucji podkreślają, że takie sformułowanie podważa suwerenność Kenii i stwarza możliwość prawnego uznania np. „małżeństw homoseksualnych”, bez dyskusji w parlamencie czy też głosowania w referendum. Taki zapis w praktyce oznacza również to, że przepisy międzynarodowe dotyczące aborcji będą uznane jako prawomocne także w Kenii.
Projekt konstytucji jest bardzo mocno popierany przez premiera Railę Odinga oraz prezydenta Mwai Kibaki. Poparcie dla nowej konstytucji otwarcie wyraził prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama.
Źródło: Radio Watykańskie