W sobotę 17 października 2015 r. odbył się XII Kongres Konserwatywny. Z roku na rok inicjatywa Instytutu Ks. Piotra Skargi gromadzi coraz liczniejsze grono zwolenników tradycji, rodziny i własności. W podkrakowskich Niepołomicach nie zabrakło ciekawych wystąpień i dyskusji, przepełnionych diagnozą współczesnego kryzysu Christianitas i pytaniami o drogi jego przezwyciężenia. Odbyła się także uroczystość przyznania Nagrody im. Ks. Piotra Skargi.
Tradycją Kongresu jest inaugurujące przemówienie prezesa Instytutu Ks. Piotra Skargi - organizatora wydarzenia. Sławomir Olejniczak nawiązał do kryzysu cywilizacyjnego, który z roku na rok odsłania swoje obicze. Kryzys ów swym oddziaływaniem sięgnął wewnętrznych struktur Kościoła, co objawiło się w rewolucyjnej postawie niektórych episkopatów.
Ciekawym rozwinięciem tematu wprowadzonego przez prezesa Olejniczaka był wykład prof. Roberto de Mattei, który swój wykład o duszpasterstwie rodzin po Soborze Watykańskim II wzbogacił o analizę i ocenę tegorocznego zgromadzenia Synodu Biskupów ds. Rodziny. Znanym z historii Kościoła i powtarzalnym schematem jest występowanie dwóch mniejszości – progresistów, dążących do wdrożenia w łonie Kościoła rewolucyjnych zmian w zakresie doktryny, oraz konserwatystów, tradycjonalistów, czy też po prostu hierarchów przywiązanych do niezmiennego magisterium, jakie Stolica Apostolska głosi od wielu wieków. Mniejszości te w trakcie Vaticanum II dążyły do pozyskania poparcia licznego grona niezdecydowanych duchownych. Skuteczniej udało się to mniejszości progresywnej – zorganizowanej dużo wcześniej i lepiej zmobilizowanej w porównaniu do konserwatystów.
Nakreślony podział odrodził się w kontekście debaty wywołanej przez kardynała Waltera Kaspera, który w podsumowaniu konsystorza kardynałów, przygotowującego synod, wygłosił, iż: po pierwsze – żyjemy w ześwieczczonym społeczeństwie, negującym wszystkie walory chrześcijaństwa, po drugie – Kościół musi zdać sobie sprawę z tej sytuacji; po trzecie – Kościół powienin zmienić praktykę pastoralną w odniesieniu do osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach i innych osób żyjących w grzechu ciężkim m.in. poprzez warunkowe dopuszczenie tych osób do sakramentu Komunii świętej. Prelegent przytoczył także argumentację niemieckiego purpurata, który m.in. twierdzi, iż taka praktyka i tak już istnieje w niektórych episkopatach.
Profesor de Mattei wskazał, iż promotorzy tego typu rozwiązań oraz tzw. pozytywnego języka w dialogu z osobami żyjącymi w ciężkim grzechu wykazują ignorancję wobec prawd wiary, wynoszonych z chrystusowego nauczania, wobec przykazań bożych i Tradycji katolickiej. Projekt progresistów to de facto koncepcja odwrócenia moralnego porządku Kościoła. Ta swoista nowa „moralność” oddala się od szóstego i dziewiątego przykazania, a także od sakramentów eucharystii i pokuty. W ten sposób zanika także uznanie znaczenia grzechu świętokradztwa, ignoruje się mistyczny charakter Mszy świętej, która uosabia poświęcenie Zbawiciela, dokonane w imię zbawienia człowieka. Mówiąc o szansach i możliwościach odrodzenia instytucji rodziny, prelegent zauwazył, iż zatrzymanie współczesnego kryzysu możliwe jest tylko wówczas, gdy immantentnym elementem wychowania i dorastania uczynimy wartości chrześcijańskie, a święta rodzina brana będzie za wzór katolickiej wspólnoty. W walce ze złem człowiek potrzebuje silnej wiary i nadziei w łaskę, przyobiecaną przez Boga tym wszystkim, którzy żyć będą według jego przykazań.
Wykład prof. Piotra Jaroszyńskiego dotyczył ideologicznych źródeł kryzysu rodziny. Autor rozpoczął go od własnych obserwacji tendencji kulturowych, które materializują się obecnie m.in. w zaniku różnic między płciami. Mają jednak poważne podstawy ideowe. Jak mówił prof. Jaroszyński, dwie ideologie, które są sobie przeciwne, razem wpływają destrukcyjnie na cywilizację chrześcijańską. Socjalizm pojmuje człowieka wyłącznie jako część społeczeństwa, natomiast współczesny liberalizm określa go jako absolut. Wspólnym mianownikiem tego oddziaływania jest niszczenie rodziny. Wspólnota celów nie jest wśród przedstawicieli tych doktryn tylko sloganem. Ludzie ci często bezpośrednio współpracują ze sobą, dzielą się stanowiskami i zasobami.
Prelegent wskazał na dwa pola walki ideologicznej, które są niezwykle ważne dla zachowania i odbudowy rodziny. Pierwszym jest język i sfera komunikacji, które lewicowi doktrynerzy próbują zawłaszczyć dla własnych, partykularnych celów. To właśnie walka o zachowanie personalistycznego języka w dyskursie społecznym będzie kluczową dla przyszłości cywilizacji łacińskiej. Drugim polem starcia jest obszar samej rodziny, w którym katolicy winni propagować i stosować najlepsze wzorce, oparte na miłości. Łacińska rodzina w swoim otoczeniu winna realizować chrześcijańskie wartości i tym samym stanowić siłę przyciągającą innych członków społeczeństwa, dającą pozytywny przykład relacji małżeńskiej, rodzicielskiej i braterskiej. Prof. Jaroszyński mówił: Rodzinę trzeba poddać sublimacji. To właśnie uduchowienie nadaje człowiekowi głębszy wymiar i dostarcza oparcia w wartościach.
Warto odnotować także wykład i prezentację dra Lecha Haydukiewicza, który mówił o katastrofie demograficznej, zagrażającej Polsce w ciągu najbliższych dekad. Zauważył on, iż nie sposób zrozumieć tej tendencji na podstawie najczęściej publikowanych i dostępnych publicznie danych, gdyż wiele procesów społecznych umyka statystyce. Od lat pięćdziesiątych XX wieku próbuje się badać tendencje demograficzne, takie jak umieralność, liczba urodzeń, zmiana modelu rodziny i dzietności. Na podstawie tych badań oraz z uwzględnieniem innych, często ignorowanych wskaźników, prelegent nakreślił uwarunkowania nasilającego się kryzysu demograficznego.
Jak stwierdził dr Haydukiewicz, załamanie demograficzne w Polsce dokonuje się dużo gwałtowniej niż ma to miejsce w krajach na zachód od Odry. Efekty tego procesu nie są widoczne już teraz, ale znacząco dotkną naszego kraju za jakiś czas. Wskazał także na relację zachodzącą pomiędzy systemem wartości i innymi niż ekonomiczne motywacjami dla posiadania potomstwa a dyskursem dotyczącym polityki demograficznej państwa. Paradoks wynikający z poglądów dużej części społeczeństwa, uważającej, iż nie ma środków na posiadanie potomostwa a zarazem wysokiego w krajach Europy poziomu dochodów znajduje wyjaśnienie w rewolucyjnych zmianach świadomości obywateli oraz systemów społeczno-ekonomicznych poszczególnych państw.
Tegoroczny Kongres Konserwatywny odbył się pod hasłem „Rodzina – ostatni bastion cywilizacji”. Konferencję uświetniło – tak jak w poprzednich latach – przyznanie Nagrody im. Księdza Piotra Skargi. W 2015 roku jury przyznało ją Mariuszowi Dzierżawskiemu – prezesowi Fundacji PRO-Prawo Do Życia, znanemu obrońcy życia i rodziny, jednemu z kluczowych twórców środowiska prolife w Polsce. W trakcie uroczystości laureat zabrał głos, opowiadając o działalności obrońców życia i problemach, jakie napotykają oni w codziennej pracy.
Kongres Konserwatywny to coroczne spotkanie członków, współpracowników i przyjaciół Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej i Instytutu Ks. Piotra Skargi, a także wielu środowisk: Tradycji katolickiej, obrońców życia i rodziny, organizacji prawniczych, studenckich, wolnorynkowych i propagujących prawo do posiadania broni. Wśród tegorocznych gości obecnych na Kongresie – poza wspomnianymi powyżej - znaleźli się m.in.: prezes Instytutu Ordo Iuris - prof. Aleksander Stępkowski, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw Dla Życia i Rodziny – Paweł Kwaśniak, poseł do Parlamentu Europejskiego Michał Marusik, ks. dr Wojciech Grygiel FSSP.
PiotrSkarga.pl
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy