– W klinikach aborcyjnych ginie co roku tyle samo ludzi, co w czasie II wojny światowej: 40 mln – powiedział kard. Ennio Antonelli na otwarcie Światowego Kongresu Modlitwy w Obronie Życia. Rozpoczął się on 5 października w Rzymie i potrwa do 10 października. Wśród prelegentów są szefowie dykasterii Kurii Rzymskiej: kard. Cañizares Llovera i abp Zygmunt Zimowski – informuje Radio Watykańskie.
Otwierając kongres, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny przedstawił negatywny kontekst kulturowy i polityczny współczesnego świata. Aborcja czy eutanazja to praktyki znajdujące dziś społeczne przyzwolenie. Kraje bogate dotyka kryzys demograficzny. W dwóch trzecich domostw Unii Europejskiej nie ma dzieci.
Kard. Antonelli skrytykował też metody sztucznego zapłodnienia, egoistyczne zachcianki osób, które traktują dzieci jak przedmioty, jak obiekty które się posiada dla własnej satysfakcji. – Dzisiaj wielu ludzi - nie tylko żyjący w małżeństwie, ale również osoby samotne i homoseksualiści - rości sobie prawo do posiadania dziecka poprzez sztuczne zapłodnienie. Nie wahają się oni uciekać do haniebnego zjawiska handlu. Nikt jednak nie ma prawa do posiadania dziecka. Osoby nie można wyprodukować, nabywać i posiadać jako przedmiot dla zaspokojenia własnej satysfakcji – podkreślał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Kardynał przypomniał nauczanie Kościoła katolickiego w tej sprawie, które mówi, że każde dziecko ma prawo do poczęcia w akcie miłości rodziców.
Włoski hierarcha zwracając się do obrońców życia, stwierdził że ich siłą jest nadzieja. – Do takiej trudnej sytuacji posyła was bowiem sam Bóg, daje wam siłę, mądrość i wytrwałość, abyście mogli się przeciwstawić dominującej kulturze, politycznej mocy i powszechnemu zepsuciu – zapewnił szef watykańskiej dykasterii na otwarcie światowego kongresu pro-life.
Źródło: Radio Watykańskie, LifeSiteNews.com