Debata nad rocznym sprawozdaniem na temat przestrzegania praw człowieka na świecie, przygotowanym wspólnie przez Radę i Komisję Europejską, stała się dla brukselskich polityków okazją do propagowania przyznania szerokich przywilejów homoseksualistom. Także projekt przyszłej rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczący praw podstawowych w UE przygotowany przez włoskiego posła Giusto Catanię zawiera postulaty rozszerzenia praw związków jednopłciowych – donosi „Nasz Dziennik”.
Już na początku wczorajszej debaty zarówno komisarz Benita Ferrero-Waldner, jak i lewicowi posłowie podkreślali, że wśród najważniejszych wyzwań, przed jakimi staje obecnie Unia Europejska, jest regulacja praw homoseksualistów. Komisarz podkreślała, że chce, aby wszystkie kraje członkowskie były zjednoczone w tej sprawie i mówiły jednym głosem, tak jak czyniły to w propagowaniu zniesienia kary śmierci – czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Marco Cappato z Przymierza Liberałów i Demokratów na rzecz Europy zaatakował Stolicę Apostolską, która wypowiada się jednoznacznie negatywnie na temat związków jednopłciowych. Deputowany sugerował, że trzeba systematycznie naciskać na Watykan, aby ten złagodził swoje stanowisko w tej kwestii.
Przedstawicielka Rady Europejskiej, Francuzka Rama Yade, zadeklarowała natomiast, że w czasie dzisiejszej debaty na forum ONZ (w którym Watykan ma status obserwatora) będzie w imieniu Unii nalegała, aby wszystkie kraje świata doprowadziły do depenalizacji homoseksualizmu.
Irlandzki deputowany Jim Allister (niezrzeszony) wyraził swoje oburzenie wobec wysuwania tego problemu na jeden z pierwszych planów. – W imię walki o tzw. prawa homoseksualistów potępia się ludzi wierzących – powiedział deputowany. – Skazuje się np. na więzienie pastora w Szwecji, tylko za to, że cytował Biblię. Zaś kiedy przez Belfast przemaszerowuje gejowska parada z transparentami - "Jezus był gejem", nie spotyka się to z żadną reakcją. Takie zdarzenia jasno pokazują, że prawa tej grupy stawiane są nad prawami innych grup – podkreślił Allister.
Przestrzegania praw podstawowych w państwach członkowskich dotyczyła druga część debaty. Wówczas to dyskutowano nad projektem rezolucji przygotowanym przez Włocha Giusto Catanię z Europejskiej Zjednoczonej Lewicy, która to właśnie dotyka tego problemu – czytamy w „NDz”. Konrad Szymański z Unii na rzecz Europy Narodów uważa, że ten projekt także służy wprowadzaniu "tylnymi drzwiami" coraz szerszych uprawnień dla układów jednopłciowych. – Forsowanie tzw. małżeństw homoseksualnych nie ma nic wspólnego z prawami podstawowymi. Mało tego, w żadnym ze wspólnotowych dokumentów nie ma zwartych podstaw prawnych do uznania takich związków – mówił w czasie debaty polski poseł. Wraz z grupą deputowanych Szymański przygotował poprawki do rezolucji Catanii, które wykreślają wszelkie zapisy odnoszące się do związków homoseksualnych, a także rozszerzające tzw. prawa reprodukcyjne kobiet, które w przyszłości mogą doprowadzić do narzucania krajom Wspólnoty legalizacji zabijania poczętych dzieci.
Źródło: „Nasz Dziennik”