Wciąż maleje liczba chrztów i małżeństw w Kościele katolickim w USA – wynika z danych statystycznych przeanalizowanych przez Ośrodek ds. Badań Stosowanych w Apostolacie (CARA) katolickiego Uniwersytetu Georgetown. Najnowsze dane zebrane w „National Vital Statistics Report” mówią, że w 2009 roku mniej Amerykanów (katolików lub niekatolików) zawarło małżeństwa i miało dzieci niż rok wcześniej.
Zdaniem ekspertów CARA, współczynniki dotyczące urodzeń i małżeństw mają zazwyczaj bezpośrednie przełożenie na liczbę udzielanych w amerykańskim Kościele katolickim sakramentów chrztu i małżeństwa. Liczba ich, począwszy od roku 2001, sukcesywnie się zmniejsza.
Ogólny współczynnik chrztów katolickich (liczba chrztów w ciągu roku na 1 tys. katolików) był największy w 1956 roku i wynosił 36,1 proc. W ubiegłym roku była to wartość 12,7 proc. Analogicznie, współczynnik małżeństw katolickich był największy w 1947 roku i wynosił 15,1 proc. W 2009 roku było to tylko 2,7 proc.
Tymczasem, ogólna liczba wiernych Kościoła katolickiego w USA wzrasta, a ilość dzieci rodzonych i wychowywanych w katolickich rodzinach gwarantuje zastępowalność pokoleń – zauważa CARA. Ma to także częściowy związek z wydłużaniem się średniej długości życia, konwersjami z innych wyznań i religii oraz przybywaniem do Stanów Zjednoczonych katolików z innych krajów. Od lat 40. ubiegłego wielu odsetek społeczeństwa amerykańskiego określającego siebie jako katolicy utrzymuje się stałym poziomie – od 22 do 24 proc.
Źródło: KAI