Amerykański sąd dla Dystryktu Kolumbia wstrzymał realizację wytycznych ministerstwa zdrowia dotyczących rozszerzenia zakresu badań na embrionalnych komórkach macierzystych. Decyzja sędziego bardzo ucieszyła obrońców życia, którzy mają szansę na wywalczenie całkowitego zakazu prowadzenia takich badań w USA.
Organizacja Nightlight Christian Adoptions – zajmująca się udzielaniem porad i pośredniczeniem w załatwianiu formalności umożliwiających Amerykanom ze stanu Kalifornia i Karolina Południowa adopcję dzieci, zachęcająca również do adopcji zamrożonych embrionów dzieci (co jest jednak sprzeczne z nauczaniem Kościoła katolickiego) – w ub. roku złożyła pozew przeciw rozszerzeniu - w wyniku rozporządzenia wydanego przez prezydenta Baracka Obamę – zakresu badań z udziałem ludzkich komórek macierzystych. W czerwcu tego roku sąd postanowił, że organizacja jest uprawniona do zaskarżenia wytycznych Krajowego Instytutu Zdrowia, które rozszerzają zakres prowadzonych badań z udziałem embrionalnych komórek macierzystych, obciążając kosztami tych badań podatników.
W poniedziałek sąd uznał, że prowadzenie badań z wykorzystaniem komórek macierzystych pochodzących z embrionów ludzkich jest sprzeczne z poprawką Dickey-Wicker, przyjętą przez Kongres w 1996 r., która zabrania obciążania podatników kosztami badań w wyniku których giną lub są uszkadzane zarodki ludzkie.
Sędzia Royce Lamberth uznał, że badania na komórkach macierzystych zakładają niszczenie zarodków ludzkich już na samym początku, gdyż, aby móc przeprowadzić badania na takich komórkach, trzeba je pobrać od zarodka, który w wyniku tego procesu umiera. Sędzia odrzucił argumentację prawników departamentu zdrowia i wydał na razie tymczasowy zakaz prowadzenia badań z udziałem embrionalnych komórek macierzystych. Tym samym rozporządzenie Obamy z marca ub. roku straciło swą moc prawną. Sędzia dodał również, że strony występujące przeciwko badaniom na embrionalnych komórkach macierzystych mają dużą szansę, by na drodze sądowej wywalczyć całkowity zakaz prowadzania tego typu badań w kraju.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS