World Vision – jedna z największych chrześcijańskich organizacji humanitarnych na świecie – ma prawo wymagać, by jej pracownicy wyznawali chrześcijaństwo. Orzeczenie takie wydał federalny sąd apelacyjny w San Francisco. Wymóg ten nie ma nic wspólnego z dyskryminacją – zauważyli sędziowie, podtrzymując tym samym wyrok niższej instancji sądowej w tej sprawie.
Pozew przeciwko instytucji charytatywnej złożyło troje byłych jej pracowników, których zwolniono, gdy okazało się, że odrzucają oni prawdę o Trójjedynym Bogu. Przed przyjęciem do pracy złożyli osobiste oświadczenia, opisujące swój „stosunek do Jezusa Chrystusa”.
Trzyosobowy skład sędziowski, odrzucając odwołanie, podkreślił, że wprawdzie „bez wątpienia pracownicy zostali zwolnieni z powodów religijnych”, to jednak World Vision jako charytatywna organizacja religijna nie podlega federalnemu prawu zabraniającemu dyskryminacji ze względu na religię. Tym samym sędziowie odrzucili argumentację powodów, jakoby status taki przysługiwał tylko „Kościołom i jednostkom zbliżonym do Kościoła”.
Organizacja Word Vision, której główna amerykańska siedziba znajduje się w Federal Way w stanie Waszyngton, pomaga potrzebującym, przede wszystkim dzieciom, na sześciu kontynentach. Zapewnia wsparcie finansowe i rzeczowe oraz specjalne programy oświatowe. Instytucję tę założył w 1950 roku Robert ("Bob") Pierce – wówczas młody ewangelikalny pastor i misjonarz.
Źródło: KAI