Rodzina
 
Brzydkie zabawki a dusze dzieci


Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego. (Łk, 18, 16-17)


Chrystus Pan wysoko ceni dusze dzieci. Kocha ich niewinność, bezwarunkową wiarę oraz otwarcie się na przyjmowanie piękna i wszelkich cudowności, które są m.in. skutkiem działania sakramentu chrztu świętego. Dzieci wierzą, że istnieje lepszy świat niż ten, w którym żyją. Świat piękniejszy, za którym tęskni dusza ludzka. To pragnienie lepszego świata usposabia je do tego, że pragną pójść do nieba.

Inaczej jest w przypadku dorosłych, których dusze tak dalece są przywiązane do życia ziemskiego, iż utraciły sens istnienia pięknej rzeczywistości metafizycznej. Zadowalają się tym, co „tu i teraz" i nie wierzą, żeby mogło istnieć coś lepszego, zatem nie ma u nich tego pragnienia Boga, które odnajdziemy zarówno u dzieci, jak i u dorosłych o niewinnych duszach.

Dorośli podświadomie wiedzą, że najmłodszych trzeba ochraniać przed wszelkimi wynaturzeniami. Nie chcą, żeby dzieci patrzyły na brutalne zbrodnie, żeby były wykorzystywane seksualnie. Nie chcą, aby były w jakikolwiek sposób poniżane. Jednak często nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet takie drobiazgi jak zabawki, książki, gry komputerowe, filmy i reklamy mają wpływ na ich dusze.

Rzeczy odzwierciedlają idee

Wszelkie rzeczy, które nas otaczają, odzwierciedlają pewne zasady i idee, np. nowa moda, napój, dzieło sztuki, zabawka, gra, książka itp. Innymi słowy kryje się za nimi jakieś przesłanie. Co prawda one jeszcze nie determinują naszego zachowania, jednak wpływają na kształtowanie się pewnej mentalności.

Plinio Correa de Oliveira często powtarzał, że każdy człowiek jest ideologiem. Ten bagaż ideologiczny człowieka składa się z przekonań teoretycznych, które może wymienić i nazwać, ze sposobów odczuwania, z przyzwyczajeń intelektualnych i nieuświadomionych przekonań. Wszystko to nadaje kierunek jego inteligencji, woli i wrażliwości i stanowi jego wewnętrzny świat. Te przekonania kierują życiem człowieka. A ponieważ umysł jest logiczny, toteż ma on tendencję do przyjmowania tego wszystkiego, co w jakiś sposób zgadza się z tym, co już się w nim znajduje.

A więc łatwiej nam będzie przyjąć ten pogląd na świat, który będzie zgodny z naszymi skłonnościami, zwyczajami, nastrojami - jednym słowem z tendencjami, które już w nas istnieją, wskutek wcześniejszego świadomego lub nieświadomego oddziaływania idei itp.

Dzieci nie mają prawie żadnego bagażu doświadczeń. Uczą się codziennie obserwując świat, przeżywając różne stany emocjonalne, obcując z rzeczami, które je otaczają. To, jaki światopogląd przyjmą, zależy od tego, z czym będą się stykać.

W wychowaniu dzieci nie chodzi tylko o ich rozwój intelektualny, ale także o prawy rozwój duchowy, który będzie możliwy, jeśli właściwie rozwinie się w nich zmysł estetyczny. Zmysł, który otworzy przed ich duszami nową perspektywę. Pokaże, że istnieje coś poza światem materialnym, coś duchowego, co daje dużo większe szczęście niż to, czego mogą dotknąć i zobaczyć. Chociaż oczywiście od tego, czego dotkną i co zobaczą, zależy, czy będą w stanie wznieść się wyżej. Innymi słowy, bardzo ważne są wszelkie wrażenia zmysłowe.

1 / 2 / 3 /