– Trzeba pokazać ludziom piękno katolickiej wiary i piękno katolickiego życia. Taka powinna być najważniejsza obecnie misja Kościoła. Bo to jest prawdziwa alternatywa dla barbarzyńskiej, materialistycznej wizji świata, jaka wyrosła na naszych oczach – mówi prof. Thomas E. Woods, autor bestsellera pt. „Jak Kościół katolicki zbudował cywilizację zachodnią” w rozmowie z Pawłem Tobołą-Pertkiewiczem.
Prof. Thomas E. Woods jest czołowym amerykańskim promotorem idei wolnego rynku, wybitnym znawcą ekonomii i stosunku Kościoła katolickiego do tych zagadnień; jest autorem kilku bestsellerów: „Jak Kościół katolicki zbudował zachodnią cywilizację”, „Kościół a rynek. Katolicka obrona wolnej gospodarki” oraz „Nie-poprawna politycznie historia Stanów Zjednoczonych”. Jest pracownikiem naukowym Mises Institute, wykładowcą Abbeville Institute. Laureat wielu prestiżowych nagród, w tym Nagrody Templetona w 2006 r.
5 grudnia br. prof. Thomas Woods wygłosi w Krakowie – w Sali Fontanowskiej Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Rynek Główny 35 (godz. 18,30) –
wykład zatytułowany „Katolicy a kapitalizm”.
Paweł Toboła-Pertkiewicz: W swej książce obala Pan czarną legendę średniowiecza, mówi o wpływie katolickich uczonych na rozwój fizyki, chemii czy astronomii, które przyjęło się uważać za mało związane z religią. Wspomina Pan o jej udziale w tworzeniu ram prawnych i moralnych dla budowy państw, rozwoju instytucji rządowych. Jak ocenia Pan postawę europejskich przywódców, którzy jakby zapomnieli o religijnym dziedzictwie Europy?
Prof. Thomas E. Woods: – Religijne dziedzictwo Europy nie zostało zapomniane – ono jest celowo pomijane, a walka z religią stała się kluczowym punktem budowy nowej, laickiej Europy. Nas, katolików, nie powinno to załamywać, a raczej zmuszać do cięższej pracy. W wojnie wypowiedzianej religii musimy zewrzeć szyki. Dotyczy to zarówno świeckich, jak i duchownych. Niedopuszczalne jest, by współpracować z ludźmi, których celem jest wyeliminowanie z życia publicznego Kościoła i religii. W ten sposób nie uda nam się uczynić postępów w obronie naszej cywilizacji. Najwyższa pora, żeby wszyscy to zrozumieli. Bo kryzys, w jakim znajduje się nasza cywilizacja, jest ogromny.