Horror aborcji pod przymusem

2012-06-21 00:00:00
Horror aborcji pod przymusem

Chińska polityka pozwalająca małżonkom na urodzenie tylko jednego dziecka - i to po otrzymaniu formalnej rządowej zgody - jest niezaprzeczalnie jednym z większych horrorów współczesnego świata. Chinki, które zajdą w tzw. nielegalną ciążę, są brutalnie zmuszane do aborcji. Dzieje się to od 1977 roku, kiedy to władze Państwa Środka zdecydowały się na ograniczenie liczebności ludności kraju.

Pomimo blokady informacji od czasu do czasu do mediów w Europie i Ameryce przedostają się mrożące krew w żyłach opowieści o wyłapywaniu brzemiennych kobiet przez specjalne brygady urzędników, wyciąganiu ich siłą nawet z domu i zmuszaniu do zabicia poczętego dziecka również w ostatnim okresie ciąży. Kobiety w stanie błogosławionym starają się ukrywać, ale wystarczy jeden donos i rozpoczyna się polowanie, które zazwyczaj kończy się brutalną operacją i morderstwem dziecka, którego ciała nikt z bliskich już nie może odnaleźć. Wiele matek umiera podczas tych aktów zbrodni albo choruje fizycznie i psychicznie do końca życia.


Kary za poczęcia

Jesienią ubiegłego roku po raz pierwszy od 25 lat rozpoczęła się w Chinach nieśmiała dyskusja, czy dalsze prowadzenie polityki jednego dziecka ma sens i jest korzystne dla społeczeństwa Chin. W efekcie tej wymiany poglądów nie odstąpiono jednak od programu planowania rodziny, ale trochę złagodzono przepisy. Obecnie w przypadku poczęcia drugiego (lub kolejnego) dziecka jego rodzice mogą zgłosić ten fakt do urzędu i zapłacić bardzo wysoką grzywnę, aby w ten sposób kupić mu prawo do życia. Możliwość uzyskania zgody na urodzenie kolejnego dziecka jest obwarowana wieloma warunkami, np. oboje powinni być jedynakami i mieszkać w mieście. Na wsiach jest nieco inaczej, w wielu regionach wiejskich można dostać pozwolenie na dwoje dzieci. Horror zaczyna się w przypadku trzeciego poczęcia.

Wysokość kary za poczęcie dziecka jest ustalana przez specjalne komisje planowania rodziny w zależności od zarobków i sytuacji danego małżeństwa. W praktyce są to bardzo wysokie sumy, niejednokrotnie przekraczające dochody rodziców z kilku ostatnich lat. Ostatnio głośna była sprawa kobiety z miasta Wenzhou, od której za pozwolenie na drugie dziecko zażądano opłaty 1,2 tys. juanów (około 600 tys. zł). Inna kobieta, posiadająca małą firmę w Pekinie, ujawniła, że za radość posiadania drugiego syna zapłaciła 170 tys. juanów. Nie wszyscy jednak są w stanie zaspokoić finansowe żądania urzędów nawet mimo najlepszych chęci. Większość dzieci jest zabijana w łonach matek, bo Chinki wiedzą, że nie mają żadnych szans w samotnej walce z rządowymi brygadami planowania rodziny. Większość kobiet po urodzeniu swojego jedynaka zostaje wysterylizowana.

Dyskusja jednak trwa. Do chińskiej opinii publicznej zaczynają docierać opracowania demografów i socjologów ukazujące dramatyzm sytuacji. Najpoważniejsze problemy dotyczą gwałtownego starzenia się społeczeństwa oraz naruszenia równowagi płci. Chiński rząd podaje, że od 1977 r., kiedy wprowadzono program jednego dziecka, "zapobiegł" on 400 milionom urodzeń (tzn. uśmiercił 400 mln dzieci!). Następstwa są jednak szokujące - w 2005 roku było o 32 mln więcej mężczyzn niż kobiet poniżej 20. roku życia. Chińska Akademia Nauk Społecznych szacuje, że do 2020 r. 24 mln chińskich mężczyzn nie będzie w stanie znaleźć żony, co stworzy ogromne problemy społeczne.

[...]

Pełny tekst: "Nasz Dziennik"





Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.
– Do Apostolatu Fatimy należę od kilku miesięcy. Dlaczego podjąłem taką decyzję? Bo uważam, że Maryja nas do tego wzywa – mówi pan Stanisław, pochodzący z województwa lubelskiego.
– Jej medalik rozdawać, gdzie tylko się da: dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły, i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod Jej opieką miała dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach – pisał sto lat temu o. Maksymilian Kolbe. Biorąc sobie te słowa do serca, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi prowadzi kampanię „Dar Maryi”, propagującą Cudowny Medalik. Weź w niej udział!
Instytut Myśli Pro-Life wraz ze Stowarzyszeniem Ks. Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową tematycznie konferencję „The Ethical Frontiers of Biomedical Science”. Już 18 października w Krakowie – wstęp wolny!