Radomski Klub Inteligencji Katolickiej oraz Klub Polonia Christiana były organizatorami spotkania z prof. Mieczysławem Rybą, który mówił o istocie prawdy historycznej. Wykład rozpoczęła analiza aktualnych wydarzeń związanych z pochówkiem gen. Jaruzelskiego na Powązkach oraz sporu historycznego dotyczącego osoby generała.
Profesor przedstawił schemat przekazywania informacji młodemu pokoleniu, któremu państwo polskie wmawia, że totalitaryzm to trudne czasy i ludzie, którzy zginęli w walce z tym systemem mieli taką samą rację, jak ci którzy go tworzyli i mordowali. Czy wynika z tego, że jedni byli masochistami, a drudzy sadystami? - ironicznie pytał prelegent.
Zjawisko to świadczy o poziomie infekcji jaką zaatakowane są górne piętra polskiego życia intelektualnego. Manipuluje się faktami i relatywizuje historię. Dlatego, kontynuował, ważna jest tutaj metodologia badań historycznych. Jak się bronić? Należy poznać i być świadomym metod badania faktów. Unikając redukcji poznania historii tylko do nich.
Zdaniem prof. Mieczysława Ryby, ważne jest - „dlaczego″. Jeśli nie zrozumiemy przyczyn i skutków, nie będziemy w stanie mówić o prawdzie historycznej, która nie powinna być traktowana, jak kolekcja faktów.
Prof. Ryba, mówił także antyhistorycznej modzie stanowisku zobojętnienia, czymś co prof. Kiereś określił zdaniem - co ja się będę interesował nieboszczykami, lecz gdyby powiedzieć młodemu człowiekowi, że należy mu się spadek, to siedziałby i sięgał do dziesiątego pokolenia wstecz, by dowieść, że spadek mu się należy. Prof. Kiereś podsumował to zjawisko stwierdzeniem, że martwimy się tym, że jesteśmy biedni, ale nie martwimy się tym, że jesteśmy głupi. Prof. Mieczysław Ryba uzupełnił, że nie ma większej biedy jak ludzka głupota.
PiotrSkarga.pl
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy