Los Judasza

2007-10-16 00:00:00
Los Judasza

Apostołowie mieli sporo cza­su, aby obok radości ze zmartwychwstania Jezusa, który ich nawiedzał, zatrzy­mać się również nad rolą, jaką spełnił w Wielki Piątek Judasz, i nad jego lo­sem. Nie wiemy, czy na ten temat roz­mawiali ze swym Zmartwychwstałym Mistrzem. Było to jednak doświadczenie wyjątkowo mocne i dotyczyło wszyst­kich. Mieli w swym gronie zdrajcę.

Jezus im to mówił, gdy jeszcze był z nimi i zapowiadał swą mękę. Nie wierzyli w Jego słowa. Nawet w wieczerniku nie roz­poznali zdrajcy... Faktem jest, że Judasz należy do Ewangelii i każdy, kto decyduje się na wędrowanie tą drogą musi się liczyć nie tylko z tym, że spotka zdrajcę przy swoim stole, ale i z tym, że sam może zdradzić. Los Judasza jest wpisany w Ewangelię i nie da się go z niej wymazać. Judasz to pierwszy zdrajca w Ko­ściele, ale nie ostatni. W każdym pokoleniu i każdym środowi­sku religijnym on jest obecny, ale tylko jego imię jest inne.

Obok nas, jeśli idziemy ewangeliczną drogą, żyje Judasz, a sami musimy błagać Boga, aby jego duch nie zamieszkał w na­szym sercu. Każde ostrzejsze prześladowanie ma nie tylko bo­haterów, ale i zdrajców. Można nawet powiedzieć, że tych dru­gich jest więcej niż bohaterów. To jest realizm ewangelicznej drogi i jeśli ktoś tego nie dostrzega, to znak, że jeszcze nie roz­różnia drogi Ewangelii od innych dróg tego świata.

Stary Testament posiada fragmenty otwierające oczy na zdrajcę, na tego, kto jest podstępnym wrogiem. Widocznie w wieczerniku uczniowie Jezusa, czekając na zesłanie Ducha Świętego, szukali w Biblii odpowiedzi na pytania dotyczące Ju­dasza, skoro Piotr wzywając do wyboru jego następcy sięgnął do Psalmu 109. Ta religijna pieśń była krzykiem człowieka ugo­dzonego przez zdrajcę. Psalmista stara się odwołać do sprawie­dliwości Boga i w Jego ręce składa los swego wroga.

Nie milcz, o Boże, którego wychwalam,
bo rozwarli na mnie usta niecne i podstępne.
Mówili ze mną językiem kłamliwym,
osaczyli mnie nienawistnymi słowami
i bez przyczyny mnie napastowali.
Oskarżali mnie w zamian za miłość moją:
a ja się modliłem.
Odpłacili mi złem za dobre
i nienawiścią za moją miłość
(Psalm 109).

Psalmista nie zna ani przebaczenia, ani litości. Zna jednak Boga i Jego sprawiedliwość. Jakby podpowiada Bogu, co w imię tej sprawiedliwości winno czekać zdrajcę.

Niech dni jego będą nieliczne,
a urząd jego niech przejmie kto inny!
Niechaj jego synowie będą sierotami,
a jego żona niech zostanie wdową!
Niech jego dzieci wciąż się tułają i żebrzą, i niech zostaną wygnane z rumowisk!
Niechaj lichwiarz czyha na całą jego posiadłość,
a obcy niech rozdrapią owoc jego pracy!
Niech nikt nie okaże mu życzliwości,
niech nikt się nie zlituje nad jego dziećmi!
Niech jego potomstwo ulegnie zatracie;
niech w drugim pokoleniu zaginie ich imię! (...)

Piotr cytuje słowa Psalmisty: A urząd jego niech przyjmie inny jako proroctwo, które wzywa do wyboru następcy Juda­sza. To upoważnia do odczytania całego psalmu w odniesie­niu do tego, który zdradził Jezusa. Mentalność starotesta­mentalna ukazuje nieszczęście jako karę, która winna dosięg­nąć zdrajcę i jego ród. Mimo mocno podkreślanej, od czasów proroka Ezechiela, odpowiedzialności osobistej, w Biblii za­wsze sygnalizowany jest związek decyzji indywidualnych z odpowiedzialnością społeczną. Potwierdza to prawo życia, które w całości jest wpisane w prawo środowiska.

Jako chrześcijanie, znamy wymiar odpowiedzialności osobistej, znamy również wezwanie do przebaczenia i prawo do modlitwy o miłosierdzie Boga dla tych, którzy nas krzyw­dzą. Ale z tego nie wynika, byśmy mieli zapomnieć zarówno o prawie sprawiedliwości Boga, jak i o społecznym wymiarze naszych decyzji. Miłosierdzie nie usuwa sprawiedliwości, a odpowiedzialność osobista nie zwalnia z odpowiedzialności społecznej.

Psalmista wie, że skoro zdrajca poszedł swoją drogą, jak to w swym przemówieniu zaznaczył Piotr, to dobrowolnie wy­brał drogę przekleństwa i to jest jego decyzja.

Miłował złorzeczenie: niech się nań obróci;
w błogosławieństwie nie miał upodobania:
niech od niego odstąpi!
Niech się odzieje przekleństwem jak szatą;
niech ono przeniknie jak woda do jego wnętrzności
i jak oliwa [wejdzie] w jego kości!
Niech mu będzie jak odzienie, które go okrywa,
i pas, którym stale się opina.
Taką niech mają zapłatę od Pana moi oskarżyciele,
którzy przeciw mnie mówią złe rzeczy.

Modlitwa o sprawiedliwość wobec zdrajcy łączy się z prośbą do Boga o łaskawość dla psalmisty i błogosławień­stwo dla pokrzywdzonego:

Lecz Ty, Panie, mój Panie,
ujmij się za mną przez wzgląd na Twoje imię;
wybaw mnie, bo łaskawa jest Twoja dobroć.
Bo jestem nędzny i nieszczęśliwy,
a serce jest we mnie zranione.

Nieszczęście winno do Boga zbliżać, a nie oddalać od Niego. Takie jest orędzie Chrystusowego krzyża. To w Nim jest ocalenie.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Rodzin Katolickich "Źródło" nr 39 z 30 września 2007 r.
Na pierwszej audiencji dla członków Kolegium Kardynalskiego Ojciec Święty wyjaśnił motywy, jakie stały za wyborem imienia Leona XIV. Wybrany 8 maja na papieża i biskupa Rzymu Leon XIV, podczas spotkania z kardynałami, przypomniał też, że „wszyscy papieże są jedynie pokornymi sługami Boga i braci”.
Już w najbliższą sobotę 10 maja w Hotelu „Gromada Centrum” w Warszawie przy Placu Powstańców Warszawy 2 odbędzie się druga konferencja poświęcona niezwykle aktualnemu problemowi – narastającej fali antykultury, która zwalcza ład społeczny i otwarcie toczy wojnę przeciw cywilizacji życia. Konferencja pt. „Jak przełamać antykulturę? W drugą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia” ma na celu konsolidację środowisk katolickich i patriotycznych do przeciwdziałania zagrożeniom niesionym przez lewackie rewolucje. Organizatorem warszawskiej konferencji jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, a partnerami są prawicowe organizacje i mass media.
Prognozy demograficzne dla Polski brzmią katastroficznie. Jesteśmy jednym z najszybciej wyludniających się narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku urodziło się tylko 252 tysiące młodych Polaków, podczas gdy zmarło 408 tysięcy osób. W najbliższy wtorek 29 kwietnia w Elblągu w Klubie „Polonia Christiana” Marcin Musiał poprowadzi wykład i dyskusję na temat „Jak ratować Polskę przed katastrofą demograficzną?”.
W Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 zmarł Papież Franciszek. Ojciec Święty miał 88 lat i był 266. biskupem Rzymu. Jorge Mario Bergoglio SJ urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires, w stolicy Argentyny. Od 13 marca 2013 roku zasiadł na Stolicy Piotrowej, mając wówczas 76 lat. Wiadomość o śmierci Papieża Franciszka przekazał z kaplicy Domu Świętej Marty kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kard. Kevin Farrell.
Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, spokoju, zdrowia i radości życzą Zarząd i Członkowie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi Wielkanoc A.D. 2025