Środowiska – Zwyczaje – Cywilizacje
 
Majestat Corpus Christi
Leonard Przybysz

Jakież wrażenie robi ta olbrzymia – trzymetrowa, bogato zdobiona, przepiękna gotycka monstrancja z XVI wieku, niesiona podczas procesji z Najświętszym Sakramentem w hiszpańskim Toledo. Do jej wykonania zużyto 183 kg srebra, 20 kg złota i setki szlachetnych kamieni. To wspaniały owoc hiszpańskiej religijności, która pomimo wielkiego kryzysu moralnego i religijnego jaki pustoszy chrześcijański, a właściwie postchrześcijański Zachód – manifestuje się w sposób bardzo uroczysty w czasie procesji Bożego Ciała.

Oto co widział i przekazał nam pewien znajomy, który wziął udział w tegorocznej procesji Bożego Ciała w Toledo. Na zewnętrznych ścianach pięknej gotyckiej katedry zawieszono 48 ogromnych flamandzkich dywanów z XVII wieku, wykonanych specjalnie na procesje Bożego Ciała, przedstawiających alegorie eucharystyczne. Samo pojawienie się monstrancji z Najświętszym Sakramentem wywołało olbrzymi entuzjazm, aplauz i charakterystyczną dla wrażliwości południowców w takich sytuacjach – burzę oklasków. A wszystko to przy akompaniamencie huku 21 strzałów armatnich oraz uroczystego bicia dzwonów.

Na czele procesji niesiony był przepiękny krzyż procesyjny z XV wieku – dar króla Portugalii Alfonsa V zwanego Afrykańskim. Tysiące ludzi w skupieniu uczestniczyło w tej podniosłej procesji. Dzieci rzucały kwiaty na ulicę, którą wieziony był Najświętszy Sakrament. Obecni byli liczni przedstawiciele duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego, seminarzyści, członkowie stowarzyszeń, ponad dwadzieścia konfraterni i bractw w swoich pięknych habitach i z bogatymi sztandarami. Nie zabrakło orkiestr i kadetów z Akademii Piechoty, którzy eskortowali monstrancję. Obecni byli również przedstawiciele Kawalerii Gwardii Cywilnej, władze regionu, burmistrz w towarzystwie swego gabinetu oraz profesorowie uniwersyteccy. Ulice specjalnie na tę okazję pokryte zostały mokrym piaskiem i wonnymi roślinami, których zapach unosił się w powietrzu. Rodziny przyozdobiły balkony swoich domów tym, co najlepsze,  bogato haftowanymi materiałami, flagami i całymi girlandami kwiatów.

Wszystkiemu temu towarzyszyły tradycyjne śpiewy ku czci Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

 

Szanowny Czytelniku, czy nie jest prawdą, że warto podróżować do Toledo, aby wziąć udział w takiej procesji? A jednak w naszym tak dekadenckim społeczeństwie są ludzie, którzy mając możliwość uczestniczenia w przepięknej procesji ku czci Pana Jezusa Eucharystycznego, wolą raczej wydać pieniądze np. na wyjazd do Berlina, aby zobaczyć paradę homoseksualną. Zamiast Chrystusa, który idzie błogosławiąc swoich wiernych, wolą patrzeć na sodomitów demonstrujących publicznie swój grzech, który woła o pomstę do Nieba...

 

Jakiej odpowiedzi udzielą uczestnicy tych gorszących wydarzeń, kiedy na Sądzie Ostatecznym staną przed Sprawiedliwym Sędzią, godnym najwyższej czci, Którym za życia wzgardzili?...