Listy od Przyjaciół
 
Musimy upraszać Boga o oddalenie kary

Serdecznie pozdrawiam wszystkich pracowników Instytutu Księdza Piotra Skargi i redaktorów „Przymierza z Maryją”. Jestem uczestniczką Apostolatu Fatimy od samego początku. Bardzo się cieszę, że należę do Was i jestem wdzięczna za każdy otrzymany upominek, czasopisma, książki. Codziennie modlę się za Was i za Waszą pracę. Mam 83 lata i dużo czasu poświęcam właśnie na modlitwę, a mam się za kogo modlić. Wychowałam się w wielodzietnej rodzinie i sama mam 11-cioro dzieci. Doczekałam się 30 wnuków i 10 prawnuków. Mam bardzo dobrą rodzinę, i wiem, że to wielka łaska od Pana Boga. W tych trudnych czasach moje dzieci nie zeszły na złą drogę. Myślę, że po części to sobie wymodliłam, a po części, że Bóg czuwa nade mną. Tak jak piszecie, świat jest zdemoralizowany i zepsuty, ludzie odchodzą od Boga, bo wydaje im się, że On im przeszkadza. Dawniej w każdej rodzinie, u mnie też, klękaliśmy wszyscy do wieczornej modlitwy. Teraz rodzina jest sobie obca. Dlatego musimy się dużo modlić, by upraszać u Boga łaski o oddalenie kary. Oby tylko nie było za późno. Ja boję się czasem włączyć wiadomości w telewizji, żeby nie usłyszeć złych rzeczy – codziennie jest jakaś katastrofa, ktoś zostawia dziecko na ulicy, ktoś kogoś morduje. Boleję nad tym strasznie, dlatego dopóki będę mogła, dopóki Bóg da mi siłę, będę się modlić. W tej kwestii zawsze możecie na mnie liczyć. Proszę także o modlitwę za mnie i za moją rodzinę.

Z Panem Bogiem

Wierna czytelniczka Janina