Czy czasy, kiedy wyższe uczelnie pielęgnowały tradycję, kulturę osobistą i wskazywały wzorce moralnego postępowania odeszły w niepamięć? Jaka jest kondycja dzisiejszych szkół wyższych, skoro Samuel Nowak, nieszeregowy pracownik najstarszego polskiego uniwersytetu, potrafi stwierdzić, że „płód nie jest człowiekiem”, a w związku z tym „można z niego zrobić farsz do pierożków”? Wobec takich słów nie można być obojętnym, dlatego Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi oraz Stowarzyszenie „Polonia Christiana” rozpoczęły akcję zbierania podpisów pod petycją sprzeciwu wobec takiego oburzającego stwierdzenia.
Wobec tak odrażającej opinii, wyrażonej przez Samuela Nowaka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, trudno przejść obojętnie. Odmawianie prawa do życia dzieciom w łonie matki lewica często tłumaczy w zaprzeczający nauce sposób, dehumanizując nienarodzonych określeniem „płód”. Konsekwencją odczłowieczania dzieci poczętych jest sprowadzenie ich do bliżej nieokreślonego „zlepka komórek”, a od tego już tylko krok do odebrania im prawa do przyjścia na świat albo obrzydliwego uznania za „farsz”.
Na wypowiedź Samuela Nowaka należy jednak nałożyć „nakładkę kulturową”, ponieważ nie jest to zwykły pracownik najstarszej polskiej uczelni. Nowak to rzecznik Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, działacz partii „Razem”, znanej ze swojej radykalnej ideologii. Ten lewicowy radykalizm uczelnianych elit ujawnił się ostatnio także w sprawie, w której Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zajęło jasne stanowisko – obrony obecności pomnika ks. Piotra Skargi na placu Św. Marii Magdaleny przy Drodze Królewskiej w zabytkowym centrum Krakowa. Inicjatywę usunięcie pomnika wspiera lewicowy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, profesor zwyczajny… Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Natomiast kilka lat temu głośno było także o innym profesorze Uniwersytetu Jagiellońskiego, Janie Hartmanie, który napisał na swoim blogu, że warto rozpocząć dyskusję na temat legalizacji związków kazirodczych. Hartman podnosząc kwestię legalizacji związków kazirodczych także nie był zwykłym pracownikiem naukowym, lecz pełnił funkcję kierownika Zakładu Filozofii i Bioetyki Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Widzimy więc, kto w Krakowie uczy etycznego postępowania przyszłych lekarzy.
Te trzy przykłady pokazują, w jakiej moralnej kondycji są dzisiaj uczelnie, nie tylko w Krakowie. Walka z polskością, z dorobkiem kulturowym i naukowym oraz walka z wartościami chrześcijańskimi to rzeczywistość, jaką spotkamy w wielu szkołach wyższych, opanowanych przez doktrynerów ślepo podążających drogami wytyczonymi przez Marksa, Lenina i ich współczesnych naśladowców.
Niedopuszczalne moralnie stwierdzenie, że z płodów ludzkich można „robić farsz do pierożków”, może paść tylko ze strony osób, które zerwały z wartościami, na których zbudowano cywilizację europejską, którą dzisiaj próbuje się wielotorowo zniszczyć. Dla takich burzycieli wypaczanie historii i niszczenie moralności jest tylko skutkiem odrzucenia porządku społecznego, jakiego bronią chrześcijanie.
Odczłowieczanie nienarodzonych i porównanie dzieci w łonie matek do ,,farszu na pierogi” przerażają, bo przywołują najgorsze wspomnienia systemów totalitarnych a nawet barbarzyńskich praktyk kanibalizmu. Na taki upadek moralny nie może być naszej zgody, tak samo jak na promowanie aborcyjnych i dehumanizujących postaw.
Dlatego też zachęcamy do kliknięcia w poniższy link i podpisanie apelu do rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Dyrektora Instytutu Psychologii tej uczelni. Od władz finansowanego z publicznych pieniędzy Uniwersytetu Jagiellońskiego mamy prawo oczekiwać, że mocno odetną się od słów Samuela Nowaka, wyciągną wobec niego właściwe konsekwencje i podejmą rozwiązania strukturalne, które zapobiegną podobnym ideologicznym prowokacjom i skandalom w przyszłości.
Apelujemy więc o zahamowanie lewicowej rewolucji i dołączenie do protestu poprzez podpisanie dostępnej tutaj petycji.
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy