– Na razie Platforma nie jest gotowa na spełnienie daleko idących oczekiwań środowisk homoseksualnych – mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” poseł PO Janusz Palikot. Zapowiada jednak, że PO „będzie się starała zmienić atmosferę nieakceptacji dla mniejszości seksualnych”.
–
Nie widzimy także powodu, by zakazywać manifestacji czy marszów, bo w przeciwieństwie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego szanujemy prawo każdej grupy obywateli do różnych form wyrażania poglądów – zaznacza Palikot.
Poseł PO wyraża przekonanie, że większość jego „kolegów partyjnych nie miałaby nic przeciwko dopisaniu dyskryminacji mniejszości seksualnych do katalogu wykroczeń w kodeksie karnym”. Podkreśla jednak, że w tej chwili Platforma z pewnością nie wyrazi zgody na legalizację związków partnerskich.
Palikot uważa, że „poziom kontrowersyjności, jaki wiązałby się z legalizacją związków partnerskich, bardziej zaszkodziłby oczekiwaniom środowisk mniejszości seksualnych, niż im pomógł”.
–
Na pewno dla Platformy nie jest to wygodny temat, szczególnie teraz, na początku sprawowania władzy. Być może trzeba poczekać dwa, trzy lata, aż sytuacja się uspokoi, stosunek społeczeństwa do osób homoseksualnych stanie się normalny i wtedy będzie można zacząć się zastanawiać nad ewentualnymi działaniami – mówi poseł PO.
–
Po prostu na dzień dzisiejszy Platforma nie jest gotowa na spełnienie tak daleko idących oczekiwań. Moim zdaniem środowiska gejowskie zupełnie niepotrzebnie próbują rozegrać swoją sprawę. Dla nowego rządu nie jest to kwestia priorytetowa. Czasami warto poczekać, bo sprawy, które dziś są traktowane jak społeczny ekstremizm, być może za rok albo dwa będzie łatwiej zrealizować. Zalecałbym cierpliwość i marsz małymi krokami – radzi środowiskom homoseksualnym Janusz Palikot.
Poseł uważa, że gdy społeczeństwo przekona się, że działania PO idą w dobrym kierunku, to będzie bardziej otwarte także na dyskusję o sprawach dotąd kontrowersyjnych. – W moim przekonaniu ewentualna oferta ochrony prawnej i traktowania mniejszości homoseksualnych jak wszystkich pozostałych mniejszości i tak będzie wielkim krokiem naprzód – mówi Palikot. Jego zdaniem, w szkołach powinno się mówić o mniejszościach, także seksualnych, ale w kontekście tolerancji i braku dyskryminacji.
Źródło: „Rzeczpospolita”