Zasady chrześcijańskie jako fundament porządku społecznego - pod takim hasłem 8 października odbywał się w Krakowie VIII Kongres Konserwatywny, zorganizowany przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Podczas Kongresu głos zabierali m.in.: Julio Loredo, prof. Jacek Bartyzel, prof. Mieczysław Ryba oraz prof. Michał Wojciechowski.
Spotkanie rozpoczął prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej Sławomir Olejniczak. W roli moderatora wystąpił Sławomir Skiba, redaktor naczelny dwumiesięcznika „Polonia Christiana”.
Julio Loredo, prezes włoskiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności, publicysta i członek zespołu redakcyjnego prestiżowego miesięcznika włoskiego „Radici Cristiane” w wystąpieniu zatytułowanym „Chrześcijański porządek społeczny w myśli Plinia Corrêi de Oliveira” dokonał klasyfikacji najważniejszych czynników konstytuujących cywilizację chrześcijańską, zauważając jednocześnie, że elementem podstawowym, osią relacji dla wszystkich pozostałych zjawisk, jest porządek. „Przez porządek rozumiemy pokój Chrystusa pod panowaniem Chrystusa, a więc cywilizację chrześcijańską, surową i hierarchiczną, sakralną od podstaw, antyegalitarną i antyliberalną” – stwierdził prelegent.
Loredo zaznaczył, że nie chodzi mu o porządek jako określony stan rzeczy, zastany, bądź stworzony poprzez działania rewolucyjne. Porządek to jedyny właściwy i naturalny stan rzeczy, który tak jak w fizyce, czy w życiu społecznym, jest wyznaczany przez niearbitralne prawa.
Zdaniem przemawiającego, porządek to pokój Chrystusa, który dla katolików jest boskim nakazem: „Pokój mój zostawiam wam, pokój mój wam daję”. Pokój Chrystusa nie oznacza negacji wojny. Nie można go definiować w sposób negatywny. Jego istotę wyznaczają dwa elementy: spokój oraz porządek. Warto zaznaczyć, że drugi z nich jest ważniejszy, ponieważ to spokój wynika z porządku.
Osiągnięcie pokoju Bożego, podkreśla Loredo, jest zatem możliwe wtedy, gdy jednostka, świadoma praw naturalnych i ponadnaturalnych, postępuje zgodnie z ich nakazami, a jak stwierdza św. Augustyn: „Nie ma istoty, co by do radości nie wzdychała, tak też nie ma nikogo, co by pokoju nie pragnął”.
Po przerwie, głos zabrał prof. Jacek Bartyzel, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wybitny historyk myśli politycznej, działacz społeczny i członek Kapituły Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza. W referacie pt. „Od barbarzyństwa do cywilizacji chrześcijańskiej (średniowieczna Christianitas jako model)” przedstawił koncepcję monarszego chrystocentryzmu jako próby przełożenia tajemnicy Trójcy Świętej na ideał Christianitas.
Prof. Bartyzel rozpoczął od zarysowania ram historycznych, skupiając się na okresie panowania Franków oraz ich próbach restauracji Cesarstwa Rzymskiego jako instytucji władzy zwierzchniej nad całym światem (dominium mundi).
Następnie, posługując się materiałem ikonograficznym, prelegent przedstawił główne założenia idei chrystocetryzmu. Jak sam podkreślił, dokonał wyboru teologiczno-politycznego klucza interpretacyjnego. W tym ujęciu, rozumiany przez niego chrystocetryzm wyznaczał porządek władzy i hierarchii średniowiecznego cesarstwa.
Odbicie ideału trynitarnego na strukturę Christianitas wiązało się z przyjęciem przez papieża oraz cesarza znamion Osób Boskich. Papież jest analogonem Boga Ojca, cesarz analogonem Syna, trzecim członem staje się idea civitas Dei, analogon Ducha Świętego.
Prelegent podkreślił, że „cesarz i papież są równymi sobie, a zarazem złączonymi więzami subtelnej zależności”. Cesarz jest poddany papieżowi jako pierwszy obywatel cesarstwa, papież cesarzowi jako pierwszy kapłan cesarstwa. Są więc oni „dwoma reprezentantami nierozerwalnej całości cesarstwa złożonego z duszy, jaką jest Kościół i ciała, jakim jest państwo, przepojonej duchem Bożym, jaką jest idea civitas Dei, wyrażanej przez troistość”.
Po przerwie obiadowej, głos zabrał prof. KUL Mieczysław Ryba, który wygłosił referat pt. „Zasady chrześcijańskie w życiu społecznym w Polsce i odwrót od nich w ostatnim stuleciu”. Dokonał w nim przekrojowej refleksji nad poszczególnymi zjawiskami społecznymi, obecnymi w Polsce na początku XXI wieku i odniósł je do wydarzeń sprzed II wojny światowej oraz z czasów PRL.
Zdaniem profesora Ryby, jednym z najmocniej forsowanych punktów widzenia jest obecnie stanowisko relatywistyczne, odnoszone do wielu aspektów życia społecznego, a szczególnie do działalności Kościoła Katolickiego. We współczesnej Polsce postępuje laicyzacja części narodu oraz ignorancja wobec postulatów przedstawicieli duchowieństwa i katolickiej większości, aczkolwiek, na co zwrócił uwagę prelegent, nie osiągnęła ona jeszcze poziomu, jaki występuje w większości krajów Europy. Na zachodzie starego kontynentu nikt już nie traktuje głosu biskupów jako równoprawnego w dyskursie publicznym, a prawa Kościoła są stopniowo ograniczane.
Dyktatura relatywizmu może w Polsce stać się faktem, jeśli uruchomione w ostatnim dwudziestoleciu procesy stopniowej akceptacji społecznej dla tego zestawu wartości będą kontynuowane.
W opinii prof. Ryby, stanowisko większości społeczeństwa w Polsce, bardziej konserwatywne w stosunku do poglądów innych społeczeństw w Europie, ma swoje źródła w czasach komunistycznego zniewolenia, kiedy to pomiędzy skupioną wokół Kościoła Katolickiego opozycją a obozem władzy rozgrywała się walka o moralny charakter narodu. Ta rywalizacja o „rząd dusz”, toczona do 1989 r. w tle rozmaitych gier politycznych, spowodowała, iż znaczna część społeczeństwa zachowała swój chrześcijański charakter u progu zmiany systemowej.
Ostatnim prelegentem podczas naukowej części Kongresu był prof. dr hab. Michał Wojciechowski – pierwszy świecki katolik w Polsce, który otrzymał tytuł naukowy profesora teologii oraz badacz idei wolnorynkowych. W swoim wystąpieniu zatytułowanym „Moralność podstawą funkcjonowania zdrowej gospodarki” odniósł się do związków pomiędzy moralnością i systemem ekonomicznym kraju oraz do dwóch bliskim konserwatystom pojęć z dziedziny ekonomii: własności i wolności.
W jego opinii zasady moralne pozostają w ścisłym związku z procesami ekonomicznymi, kryterium moralne stanowi główny miernik funkcjonowania gospodarki. Odwołania do takiego pojmowania ekonomii odnajduje prof. Wojciechowski w samej Biblii: Księga Syracha mówi, iż „zarabiania nie trzeba się wstydzić”, czytelnym znakiem dla ludzi przedsiębiorczych jest też przypowieść Jezusa o talentach.
Z tych względów zysk należy traktować jako narzędzie pomiaru realizacji założeń etycznych i nie jest on dla chrześcijanina celem samym w sobie. „W kategoriach chrześcijańskich troska o chleb powszedni oznacza troskę o rodzinę i samego siebie” – zauważył prelegent.
Mówiąc o własności i wolności jako fundamentach ekonomii, prof. Wojciechowski odniósł się krytycznie do zasad panujących we współczesnym, opartym o socjalistyczne filary, świecie gospodarczym. Zwrócił uwagę na fundamentalną sprzeczność z zasadami moralnymi niektórych form opodatkowania, takich jak np. podatek spadkowy, który podważa biblijną zasadę, iż dziedziczenie jest godnością. Wiele jest też innych niż podatkowe norm prawnych, przeczących podstawowym zasadom cywilizacji chrześcijańskiej, jak np. obowiązujące prawo budowlane i niedostateczna ochrona przedsiębiorcy przed nieuczciwymi kontrahentami.
Zdaniem prof. Wojciechowskiego, obecnie głównymi ograniczeniami wolnego rynku w Polsce są: wysokie podatki, rozbudowana biurokracja, brak skutecznego wymiaru sprawiedliwości. Takie uwarunkowania nie ułatwiają walki z kryzysem ekonomicznym, którego przyczynę można odnaleźć w odejściu od stosowania podstawowych zasad moralnych w ekonomii. Sprzeczne z chrześcijańską moralnością przyzwolenie na potężne zadłużenie poszczególnych krajów i obecna polityka rządów zachodnich wobec sektora bankowego nie dają nadziei na powrót korzystnych tendencji w gospodarce.
Receptą na te problemy powinny być: prywatyzacja i reprywatyzacja połączone z walką z korupcją, ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, uczciwa praca ludzka i radykalne ograniczenie zbiurokratyzowanego systemu koncesji i dotacji do nieefektywnych działów gospodarki.
W części kulturalnej VIII Kongresu Konserwatywnego wystąpił zespół instrumentalistów orkiestry Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie w składzie: Paweł Nyklewicz na oboju, Janusz Antonik na klarnecie oraz Wojciec Turek na fagocie. Zespół zaprezentował publiczności trzy utwory z repertuaru wielkich twórców muzyki klasycznej, takich jak J. S. Bach, czy też W. A. Mozart.
Jacek Flig, Paweł Momro
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy