Większość państw nie zezwala na aborcję na żądanie

2007-08-27 00:00:00


28 proc. państw świata dopuszcza dokonywanie aborcji na życzenie - wynika z ostatniego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącego zabijania dzieci poczętych. W krajach rozwijających się ten współczynnik jest niższy i wynosi 15 procent - informuje "Nasz Dziennik".

Z danych ONZ wynika, że 45 proc. państw dopuszcza zabicie dziecka poczętego ze względu na choroby i wady wrodzone. Zezwala na to 84 proc. bogatych regionów obok 32 proc. biednych. Jeszcze większe dysproporcje zachodzą, gdy porównamy odsetek państw pozwalających na aborcję z przyczyn ekonomicznych, który w przypadku państw zamożnych wynosi aż 78 proc., podczas gdy w krajach uboższych 19 procent. Podobnie w przypadku ciąż, które nastąpiły w wyniku gwałtu - 87 proc. bogatych regionów świata dopuszcza w tym przypadku aborcję jako uzasadnioną, podczas gdy w regionach biedniejszych odsetek ten wynosi 37 procent - czytamy w "Naszym Dzienniku".

- To są dane, które od wielu lat utrzymują się na podobnym poziomie. Tam, gdzie możliwości realnego ratowania są większe ze względów ekonomicznych, tam ochrona jest mniejsza. To jest rozmiar tej aborcyjnej hipokryzji. Prawo do aborcji nie jest żadnym standardem światowym. Jest tylko i wyłącznie obsesją liberalnych krajów Zachodu - stwierdza europoseł Konrad Szymański (PiS).

Jak zauważa "NDz" skutki antynatalistycznej polityki są katastrofalne nie tylko dla kondycji moralnej społeczeństw Europy, lecz także odbijają się negatywnie na wskaźnikach demograficznych. Ostatni raport ONZ z 2007 r. dotyczący globalnej populacji jednoznacznie wskazuje, że starzenie się ludzkości jest "głębokie" i "nieodwracalne" - osoby po 60. roku życia zaczynają przewyższać liczebnie dzieci poniżej 15. roku życia. Według ekspertów ONZ, do 2047 r. grupa ludzi starszych będzie zdecydowanie liczniejsza w skali całego świata niż grupa dzieci - czytamy w "Naszym Dzienniku".

(źródło: Nasz Dziennik)

 
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.
2025 rok będzie niewątpliwie rokiem, w którym lewackie środowiska będą chciały osiągnąć jeden z swoich ideologicznych celów – wprowadzenie (pod pretekstem zwiększania świadomości na temat zdrowia) edukacji seksualnej według własnej wizji. Czym takie eksperymenty kończą się widzimy, czytając wiadomości z krajów zachodniej Europy o demoralizujących zajęciach prowadzonych już nawet w przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych. W styczniu obrońcy normalności w polskich szkołach organizują protesty w obronie polskiej szkoły – w stolicach Małopolski i Pomorza Zachodniego.
Kontynuując inicjatywę SKCh im. Ks. Piotra Skargi i grupy Apostolatu Fatimy, spotykamy się w najbliższy piątek 3 stycznia 2025 r. na wspólnej modlitwie. Gorąco zachęcamy Państwa do dołączenia, co można uczynić osobiście (w Krakowie) lub zdalnie za pośrednictwem transmisji na żywo przez serwis YouTube.
Miło nam poinformować, iż w mijającym roku 2024 do siedziby naszego Stowarzyszenia ponownie napłynęły bardzo liczne życzenia z okazji Świąt Narodzenia Pańskiego. Wśród nadawców życzeń, za które składamy serdeczne Bóg zapłać, nie zabrakło biskupa, kapłanów z różnych parafii, jak też i i licznego grona świeckich, w tym Apostołów Fatimy.