Wniosek o beatyfikację obrońcy życia. 15 lutego miną 22 lata od śmierci prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

2025-02-11 00:00:00
Wniosek o beatyfikację obrońcy życia. 15 lutego miną 22 lata od śmierci prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła do kard. Grzegorza Rysia wniosek w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego obrońcy życia prof. Włodzimierza Fijałkowskiego. Wyniesienie na ołtarze obrońcy ludzkiego życia, ginekologa i położnika, urodzonego 4 czerwca 1917 roku prof. Włodzimierza Fijałkowskiego będzie mocnym przypomnieniem wartości, w których obronie powinni stać wszyscy chrześcijanie.

 

15 lutego przypadnie 22 rocznica odejścia do wieczności prof. Włodzimierza Fijałkowskiego, zasłużonego obrońcy życia i wielkiego patrioty, który jako młody lekarz brał udział w kampanii wrześniowej. W czasie II wojny światowej za działalność w ruchu oporu został aresztowany i był więziony w wielu miejscach odosobnienia – w Radomiu, Oświęcimiu-Brzezince oraz w obozach na terenie Niemiec.

 

Lekarz niezłomny

 

Po zakończeniu wojny prof. Włodzimierz Fijałkowski pracował jako lekarz oraz wykładowca akademicki, jednak dla komunistycznej władzy, która wprowadziła stalinowskie „prawo” aborcyjne nie do zniesienia były jego poglądy na temat ochrony życia.

W 1974 roku został usunięty z uczelni za odmowę dokonywania aborcji, ale po zrywie solidarnościowym w 1981 roku został przywrócony do pracy.

 

W 1992 roku Rada Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Łodzi nadała mu stopień profesora. Niezłomna postawa i wyrazistość poglądów w zakresie obrony życia człowieka, od poczęcia do naturalnej śmierci, zyskały prof. Włodzimierzowi Fijałkowskiemu szacunek i poważanie w środowiskach pro life.

Wyrazem uznania był m.in. fakt przyznania mu w 1994 roku członkostwa w Papieskiej Akademii Życia „Pro Vita”. W 1998 roku został uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego – czyli najwyższym watykańskim odznaczeniem, jakie może otrzymać osoba świecka nie będąca głową państwa.

 

Postać prof. Fijałkowskiego jest szeroko ukazana w książce pt. „Ruch obrońców życia w Polsce w latach 1945-1999”, autorstwa Marcina Jendrzejczaka, Pawła Momro i Karola Wolniakowskiego, znanych czytelnikom mediów wydawanych przez Stowarzyszenie im. Ks. Piotra Skargi.

W aneksach tejże książki jest opublikowana m.in. rozmowa z jego synem – Tomaszem Fijałkowskim. W wydanej w 2024 roku publikacji pt. „Ruch obrońców życia w Polsce w latach 1945-1999”, będącej pionierskim w Polsce opracowaniem kompleksowo przedstawiającym historię walki o ochronę życia poczętego, od wczesnych lat PRL aż do końca XX wieku, znaleźć można wiele szczegółów, oddających poświęcenie działaczy pro life w obronie praw i godności człowieka, także tego niewinnego i bezbronnego.

 

Swoją ziemską wędrówkę prof. Włodzimierz Fijałkowski zakończył po krótkiej chorobie 15 lutego 2003 w Łodzi. Obecnie w łódzkiej kurii metropolitalnej trwa procedura rozpatrywania ewentualności wszczęcia procesu beatyfikacyjnego.

 

Profesor, który się uczył

 

Zakładając Szkoły Rodzenia i propagując naukowo dowodzoną konieczność ochrony życia dzieci nienarodzonych prof. Włodzimierz Fijałkowski potrafił w przystępny sposób pokazywać piękno macierzyństwa i istotę relacji rodziców oraz dzieci.

 

Słowo ciąża zawiera negatywną sugestię w stosunku do dziecka, sprawcy jej niedomagań i zagrożeń. Moja rozmówczyni uwolniła się od ogólnie przyjętego schematu, biegunowo zmieniając punkt odniesienia. W odpowiedzi na stwierdzenie: „Pani jest w czwartym miesiącu ciąży” odrzekła: „Moje dziecko kończy pojutrze trzynaście tygodni”. Nietrudno mi było uśmiechnąć się do niej i dodać: „Miło mi, że mogłem się od Pani czegoś nauczyć. Dokonane przez Panią odwrócenie spojrzenia potwierdza możliwość pedagogicznego oddziaływania światłych laików na specjalistów obciążonych swoistym patrzeniem na świat”. W lekarskim słowniku słowo „dziecko” z trudem zdobywa sobie prawa obywatelskie w odniesieniu do pierwszych dziewięciu miesięcy życia. Tymczasem zwykli ludzie rozumują bardzo prosto; skoro jest się do końca życia dzieckiem swoich rodziców, zapewne zaczyna się nim być od chwili poczęcia. Dla dziecka słowo to, przyznawane tylko człowiekowi, ma ogromne znaczenie. Pamiętajmy, że jest to istota mała, naga i bezbronna – pisał w swojej książce pt. „Moja droga do Prawdy” profesor Fijałkowski

 

piotrskarga.pl

 

(grafika na bazie filmu o prof. Włodzimierzu Fijałkowskim przygotowanym przez Towarzystwo Edukacyjne Lokomotywa na Galę Bohaterów w ramach projektu edukacyjnego, przypominającego i upamiętniającego postaci zasłużonych Polaków, źródło: https://www.youtube.com/watch?v=hvX2WItoMzM )

Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.
W roku 2025 Nagrodę im. Księdza Piotra Skargi otrzymała Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. To wyraz wdzięczności za odważną obronę dzieci przed deprawacją i ideologiami, które serwują lewicowe i liberalne władze. Nagrodę z rąk Zarządu Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi odebrali Agnieszka Pawlik-Regulska i dr Zbigniew Barciński.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.