Biblia jest „wielką matrycą”, na której formułuje się kultura europejska – podkreślił ks. prof. Marek Starowieyski. Wybitny patrolog i historyk gościł w czwartek wieczorem, na zaproszenie bp. Jana Tyrawy, w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej. Spotkanie odbywało się pod hasłem „Wpływ Biblii na kulturę chrześcijańską”.
„Wszędzie jest Biblia i bez niej nie można zrozumieć naszej kultury” a „ktoś kto nie nawiązuje do Biblii, nie może mówić, że jest Europejczykiem” – uważa ks. prof. Starowieyski. Prelegent zaznaczył, że Biblia była i jest obecna we wszystkich dziedzinach kultury. – Jest obecna w muzyce – od pieśni, oratoriów i oper; w literaturze – dramacie, eseju, powieści, czy w filmie. Jest również obecna w języku. To znaczy, że język polski, czy na przykład angielski są naznaczone biblicyzmami. Nie mówiąc już o języku łaciny średniowiecznej, czy późnochrześcijańskiej – dodał.
Profesor Instytutu Filologii Klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że na tej uczelni wprowadzono wykłady z tradycji biblijnych oraz tradycji antycznych. – To dwa źródła, na których opiera się nasza kultura. Jeśli nie będziemy naciskali na zrozumienie Biblii – pomijam kwestie dogmatyczne, religijne – to nasza kultura nawet i laicka, staje się kompletnie niezrozumiała. Grozi nam „wyschnięcie, oderwanie się od kultury” – zaznaczył.
Goszczący w Bydgoszczy ks. prof. Marek Starowieyski wykłada również na Papieskim Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Rzymie. Jest specjalistą z literatury wczesnochrześcijańskiej, autorem wielu artykułów, opracowań i książek.
Źródło: KAI
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy