”L`Osservatore Romano” nieznajomość łaciny obniża poziom katolickiej nauki
2008-10-10 00:00:00

Uwadze dziennikarzy obsługujących obrady synodu biskupów na temat Pisma św. nie uszedł fakt, że żaden z jego uczestników nie wygłosił swego wystąpienia po łacinie, nie ma też grupy tego języka wśród tzw. circuli minores. Jakby aluzją do tego jest w dzisiejszym wydaniu „L'Osservatore Romano” artykuł księdza Inosa Biffiego na temat znaczenia łaciny w studiach teologicznych i liturgii, zatytułowany niemal polemicznie „Przecież Augustyn i Tomasz mówili po łacinie” (Ma Agostino e Tommaso parlavano in latino).
Autor, jeden z najwybitniejszych znawców teologii średniowiecznej, ubolewa, że nieznajomość języka łacińskiego dotyczy już nie tylko studentów, ale nawet młodszych wykładowców. A przecież, jak zauważa, „jak można sporządzić pracę magisterską na temat św. Ambrożego, który władał uczoną i wypielęgnowaną łaciną i posiadał wyjątkowy styl, jeśli nie zna się łaciny?”. „To samo można powiedzieć o Bernardzie z Clairvaux, może najbardziej wyszukanym i genialnym pisarzu w całej chrześcijańskiej literaturze łacińskiej...
Przesuwając się w czasie, nasuwa się pytanie, jak ktoś, komu nieznana jest łacina, może zrozumieć Tomasza i jego suchy, precyzyjny język, zwykle wręcz techniczny, jednym słowem: jego łacinę scholastyczną... By już nie wspomnieć, pozostając w okresie średniowiecza, o trudnej łacinie Dunsa Szkota czy wymagającej trudu łacinie Okhama”.
Ks. Biffi jest przekonany, że zamiast mówić o łacinie Ojców Kościoła czy średniowiecza, należałoby mówić o łacinie poszczególnych autorów, każdy bowiem miał swój styl, swój gust, które odkryć można tylko dzięki dłuższej zażyłości. Konsekwencją słabej znajomości łaciny u dzisiejszych studentów jest popularność autorów nowszych. Grozi to jednak młodym adeptom nauki niedostatkami wiedzy i brakami warsztatowymi. Zupełnie realne jest więc niebezpieczeństwo, że „będziemy mieli uczonych i badaczy na miernym poziomie”.
Nieznajomość łaciny, dodaje autor, odbije się także na poziomie euchologii, czyli nauki o modlitwie, jak i na samych tekstach modlitewnych. „Nie jest to kompetencja bez znaczenia, jeśli jej rezultatem, zamiast utworów zgrzebnych i trudnych, pisanych elementarną łaciną, może być estetyka językowa, która dodaje piękna i splendoru także modlitwie Kościoła” - kończy swe uwagi ks. Inos Biffi.
Źródło: KAI
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”