„Nasz Dziennik” dotarł do informacji, które jednoznacznie pokazują, że rząd Donalda Tuska prowadzi do destabilizacji stosunków z Kościołem katolickim. Już raz – przy likwidacji Komisji Majątkowej – złamał Konkordat i Konstytucję RP, a jeśli jednostronnie zdecyduje się zlikwidować Fundusz Kościelny lub wprowadzi w tej sprawie poprawki, co zapowiadają przedstawiciele rządu – ponownie złamie prawo.
"Nasz Dziennik" dysponuje opinią najwybitniejszego znawcy prawa konkordatowego w Polsce ks. prof. Józefa Krukowskiego z KUL, z której wynika, że wszelkie zmiany związane z tym tematem muszą być rozwiązywane na drodze dwustronnej umowy między Stolicą Apostolską a Polską.
Konkordat z 1993 roku zachował w mocy regulacje ustawowe dotyczące sytuacji majątkowej i finansowej Kościoła katolickiego obowiązujące w momencie jego podpisania. Stąd też wszelkie w nich zmiany powinny być uzgodnione w formie nowej umowy międzypaństwowej. Mówi o tym art. 22 konkordatu. Ten tryb nie został zastosowany przy likwidacji Komisji Majątkowej. W ten sam jednostronny sposób strona rządowa chce obecnie postąpić z Funduszem Kościelnym. – Teraz władze RP idą niejako za ciosem i chcą popełnić kolejny błąd, a tym samym ponownie złamać konkordat – mówi ks. prof. Krukowski. – Wszyscy wówczas zobaczymy, że państwo polskie lekceważy prawo międzynarodowe i jest niewiarygodnym partnerem – dodaje.
W podobnym tonie wypowiada się ks. bp Wojciech Polak, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski: – Zapisy związane z konkordatem i Konstytucją wyraźnie mówią, że zmiany w kwestiach dotyczących dofinansowywania działalności Kościołów i związków wyznaniowych powinny być poprzedzone dwustronnymi umowami. Dotyczy to nie tylko dofinansowywania ubezpieczenia duchownych, ale także szerszych działań: wspomagania działalności edukacyjnej i charytatywnej, troski o kościelne zabytki. Chodzi nam o to, żebyśmy mogli uczestniczyć w procesie przekształcania Funduszu Kościelnego i osiągnąć porozumienie pomiędzy stroną kościelną i rządową.
Ksiądz biskup zaznaczył, że żadna zmiana nie może być Kościołowi narzucana i jeśli rząd Donalda Tuska chce wprowadzić zamianę dotychczasowego Funduszu Kościelnego na bardziej nowoczesne sposoby finansowania różnych form działalności Kościołów, muszą się na nią zgodzić Kościoły i związki wyznaniowe.
Sprawa likwidacji Funduszu Kościelnego nabrała rozgłosu po interpelacji posłanki PiS Marii Nowak dotyczącej Komisji Majątkowej i ewentualnej likwidacji Funduszu Kościelnego. W odpowiedzi wiceminister administracji i cyfryzacji Piotr Kołodziejczyk stwierdził, że przygotowywany w resorcie projekt ustawy przewidywać będzie zmianę dotychczasowego Funduszu Kościelnego i że zostanie on poddany jedynie konsultacjom, w trakcie których m.in. "władze zwierzchnie związków wyznaniowych" będą mogły przedstawić swoje stanowisko. Wiceminister Kołodziejczyk nie widzi potrzeby zmiany konkordatu. Powołuje się na ustawę z 13 października 1998 roku, która została uchwalona bez zastosowania trybu przewidzianego przez Konstytucję RP.
Posłanka PiS Maria Nowak uważa, że odpowiedź wiceministra jest niewystarczająca. Chce, aby ustosunkował się do niej sam premier Donald Tusk, dlatego wystosowała już kolejną interpelację. – W exposé sam mówił, że w przypadku zmian w Funduszu Kościelnym potrzebna jest zmiana konkordatu, a dziś pracownicy rządu mówią, że zmiany mogą pochodzić jedynie od strony rządu – zauważa posłanka. W interpelacji pyta też, dlaczego w swoim wystąpieniu premier połączył likwidację Komisji Majątkowej z likwidacją Funduszu Kościelnego, którego działalność opiera się na zupełnie innych przepisach. Na czym mają polegać zmiany w projekcie ustawy i kiedy prace nad nimi zostaną upublicznione? – Chcę to usłyszeć z ust premiera. Kiedy już otrzymam odpowiedź, poinformuję wszystkich Polaków – zapewnia "Nasz Dziennik" posłanka PiS.
Jak podkreślił ks. bp Polak, Fundusz nie jest ani przywilejem, ani jakimś darem państwa dla Kościoła. – Jest on utworzony przez państwo z dóbr kościelnych. Autorzy ustawy z 1950 r., tworząc Fundusz Kościelny, mieli jakieś poczucie wstydu, bo państwo zabrało te kościelne dobra – wyjaśnił. Ksiądz biskup Polak dodał, że powinna pozostać jakaś forma dofinansowania działalności Kościoła ze strony państwa. – To nie jest wyrywanie państwu pieniędzy. Chodzi przecież o środki na działalność dla dobra społecznego – powiedział.
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać także rozmowę z ks. prof. Krukowskim: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120218&typ=wi&id=wi17.txt
Źródło: „Nasz Dziennik”
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy