Rada Europy jest zaniepokojona praktykowaniem przez Albanki tzw. aborcji selektywnej. Rośnie wyraźnie dysproporcja w liczbie urodzeń chłopców i dziewczynek. Ostatnie statystyki pokazują, że na każde 100 rodzących się dziewczynek przypada 112 chłopców.
Zbrodnicze i barbarzyńskie zjawisko aborcji selektywnej jest dość powszechne w krajach azjatyckich, zwłaszcza w Indiach, Chinach i Pakistanie, gdzie dziewczynki są eliminowane jeszcze w łonie matki. W efekcie rodzi się więcej chłopców, co jednak ma bardzo negatywne konsekwencje społeczne: często dochodzi do porwań kobiet i wzrasta liczba prostytuujących się kobiet. W Indiach zdarza się, że żona jednego mężczyzny jest przymuszana do rodzenia dzieci także jego braciom. (sic!)
Zjawisko selektywnej aborcji nasila się obecnie również w Albanii, w Armenii, Azerbejdżanie i Gruzji. Jeszcze w 2005 r. oenzetowski raport na ten temat stwierdzał, że tradycyjnie albańskie rodziny preferują chłopców z dwóch głównych powodów: ze względu na chęć zachowania nazwiska i możliwość wyżywienia rodziny przez syna.
Aborcja w Albanii została zalegalizowana w 1995 roku, po upadku komunistycznego rządu. Jest obecnie dostępna na życzenie kobiety do 12. tygodnia ciąży.
Europejski serwis informacyjny Osservatorio Balcani e Caucaso cytuje Rubena Moisiu, głównego ginekologa z kliniki Gliozheni Kico w Tiranie: - Nie ma dokładnych statystyk dot. aborcji, ale z naszych badań przeprowadzonych w największej klinice ginekologicznej w kraju wynika, że w samym 2010 r. wykonano 470 aborcji, głównie z przyczyn ekonomicznych, deformacji płodu i ze względu na płeć dziecka.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.
Komentarz PiotrSkarga.pl: Tak więc aborcja, którą feministki i lewactwo prezentuje jako „wspaniałe” prawo kobiet ostatecznie najbardziej godzi właśnie w kobiety przede wszystkim przez eliminowanie ich z tego świata jeszcze w fazie płodowej, następnie przez negatywne i bolesne skutki społeczne jak te opisane w Indiach.